tag:blogger.com,1999:blog-65973622575404065482024-03-14T06:10:52.955+01:00Spring Platepowiew świeżości od kuchniVeronikahttp://www.blogger.com/profile/06433136280730223154noreply@blogger.comBlogger206125tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-5744487596712545842016-11-09T12:10:00.000+01:002017-02-01T20:52:43.854+01:00ŚWIĄTECZNY TORT MARCHEWKOWY bezglutenowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-DhVzW0MAVb8/WBcipYWYOfI/AAAAAAAABbE/n0xACI-Pk2MIEvEjC30sTCf_o7hUCADuwCLcB/s1600/20161028-VER_4764.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://4.bp.blogspot.com/-DhVzW0MAVb8/WBcipYWYOfI/AAAAAAAABbE/n0xACI-Pk2MIEvEjC30sTCf_o7hUCADuwCLcB/s1600/20161028-VER_4764.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś rano sącząc kawę obserwowałam pierwsze płatki śniegu w tym sezonie. Pomyślałam, że to idealny moment na podzielenie się z Wami przepisem na ciasto marchewkowe w świątecznej wersji. Ładnie się prezentuje i naprawdę dobrze smakuje, a ponadto jest bezglutenowe, więc osoby, które tak jak ja zostały "obdarowane" zestawem chorób autoimmunologicznych mogą również troszkę poświętować.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-3ht2IeNnU-w/WBch9Yav98I/AAAAAAAABbA/dY-Ui6W7pW4LZ-hEwGDswzcSfmsse-YKgCPcB/s1600/20161028-VER_4745-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-3ht2IeNnU-w/WBch9Yav98I/AAAAAAAABbA/dY-Ui6W7pW4LZ-hEwGDswzcSfmsse-YKgCPcB/s1600/20161028-VER_4745-horz.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a>Przepis oparłam na podstawowym przepisie na ciasto marchewkowe, jednak zupełnie pozmieniałam proporcje. Mniej oleju, więcej marchewki, a mąkę pszenną zastąpiłam kukurydzianą i wiórkami kokosowymi. Takie kombinacje niosą ze sobą ryzyko upieczenia gniota, jednak ciasto wyrosło przyzwoicie (jak na ciasto marchewkowe) i pozostało przy tym wilgotne.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-jckjXuc49y4/WBch_rcjiUI/AAAAAAAABbA/No6grzIoM98E-OfIpa7sP9I-jk1HLxpcACPcB/s1600/20161028-VER_4731-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-jckjXuc49y4/WBch_rcjiUI/AAAAAAAABbA/No6grzIoM98E-OfIpa7sP9I-jk1HLxpcACPcB/s1600/20161028-VER_4731-horz.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">TORT MARCHEWKOWY z masą kokosową</span><br />
<br />
<b>Ciasto</b><br />
<br />
<i>220 ml oleju<br />4 jajka<br />2 łyżeczki ekstraktu waniliowego<br />2 szklanki mąki kukurydzianej</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>1 szklanka wiórków kokosowych<br />1/2 szklanki cukru<br />2 łyżeczki sody<br />2 łyżeczki proszku do pieczenia<br />2 łyżeczki cynamonu<br />szczypta soli<br />3 szklanki marchewki tartej<br />2 łyżki kakao / 2 łyżki mąki ziemniaczanej</i></div>
<br />
<b>Masa</b><br />
<div>
<br />
<i>1 puszka mleka kokosowego (400 ml)<br />1/4 szklanki likieru pomarańczowego<br />1 szklanka cukru trzcinowego<br />400 g naturalnego serka homogenizowanego </i></div>
<div>
<i>250 g serka mascarpone</i></div>
<div>
<i>wiórki kokosowe</i></div>
<div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
Dwie tortownice o średnicy 24 cm (lub mniejsze) wyłożyć papierem do pieczenia i posmarować tłuszczem. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 C z funkcją termoobiegu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. W misce połączyć ze sobą jajka, cukier, ekstrakt waniliowy i olej. Ubijać do czasu aż wszystko dobrze się połączy. Dodać marchewkę i dobrze wymieszać. </div>
<div style="text-align: justify;">
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą, solą i cynamonem, a następnie dodać do mokrych składników. Całość dokładnie wymieszać. Rozłożyć na dwie miski. Do jednej dodać 2 łyżki mąki ziemniaczanej, a do drugiej 2 łyżki kakao i wymieszać. Dzięki temu otrzymamy 2 blaty różniące się kolorystycznie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Ciasto przelać do 2 foremek i piec przez około 50 min (do momentu kiedy patyczek włożony w ciasto będzie suchy). Ciasto wyjąć i ostudzić. (Ja umieściłam w piekarniku razem obie tortownice). W czasie pieczenia przygotować krem.</div>
</div>
<br />
Do niewielkiego rondla wlać mleko kokosowe, likier, wsypać cukier. Mieszać do czasu aż cukier się rozpuści i gotować na średnim ogniu minimum pół godziny co jakiś czas mieszając. Z mleczka i cukru ma powstać około 3/4 szklanki gęstego syropu. Syrop należy wystudzić, lecz nie powinien być zimny.<br />
<div>
<br />
W misce wymieszać serek homogenizowani i mascarpone. Dodawać stopniowo lekko ciepły syrop kokosowy, rozprowadzając go delikatnie łyżką. Jednolity krem wstawić do lodówki do stężenia.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wystudzone blaty ciasta przekroić na połowę. Otrzymane 4 blaty nasączyć wodą z sokiem z cytryny i przełożyć kremem układając blat kakaowy naprzemiennie z blatem marchewkowym. Wierzch pokryć kremem i udekorować np. wiórkami kokosowymi.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-0U7DC6o0JFc/WBcirW6J8cI/AAAAAAAABbM/dGY4H6cHSNkyZWE33fDXRDSANIWEPZlvACPcB/s1600/20161028-VER_4734COPY.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-0U7DC6o0JFc/WBcirW6J8cI/AAAAAAAABbM/dGY4H6cHSNkyZWE33fDXRDSANIWEPZlvACPcB/s1600/20161028-VER_4734COPY.jpg" /></a></div>
<div>
<br /></div>
Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-51341156907220964042016-03-08T18:55:00.001+01:002017-03-30T23:02:40.236+02:00SZAKSZUKA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-8xRk5cWdNnI/Vt8KTr0pOmI/AAAAAAAABQ8/8mh538qA3WY/s1600/lutego%2B27%252C%2B2016-.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-8xRk5cWdNnI/Vt8KTr0pOmI/AAAAAAAABQ8/8mh538qA3WY/s1600/lutego%2B27%252C%2B2016-.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Macierzyństwo zmienia, to na pewno, bo jak tu się nie zmienić w chodzące zombie kiedy wstaje się kilka, kilkanaście razy w ciągu jednej nocy, zasypia siedząc z dzieckiem przy piersi, budzi się na półleżąco z ulanym mlekiem w skołtunionych włosach i nawet do toalety chodzi się z dzieckiem na rękach (dosłownie). Patrzysz w zwierciadło i zastanawiasz się: gdzie się podziały te lśniące włosy, gładka cera, różowe policzki i błyszczące oczy, które spoglądały na ciebie z lustra przez 9 miesięcy ciąży. Paznokcie połamane, włosy nieumyte, a gdy zakładasz na siebie normalny stanik (nie ten do karmienia) na tyłek świeżo uprany dres wydaje ci się, że się wystroiłaś.</div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, macierzyństwo zmienia, bo z jednej osoby nagle robią się dwie, z czego ta jedna jest zupełnie zależna od tej drugiej. Bo nagle musisz przestać być egoistką skupioną przede wszystkim na sobie, na swoich pragnieniach, potrzebach i zmartwieniach. Macierzyństwo zmienia, uczy pokory, cierpliwości, rozwija poczucie odpowiedzialności i współodczuwania. Macierzyństwo jest pracą 24h na dobę 7 dni w tygodniu, a kiedy niemowlę ma kolki (tak jak moje) nie pozwala się wyspać, a pojęcia takie jak depilacja bikini czy malowanie paznokci stają się zupełnie abstrakcyjne. Macierzyństwo jest trudne, ale właśnie to, co wymaga od nas najwięcej wysiłku czyni nas lepszymi ludźmi, więc myślę sobie, że jest dla mnie jeszcze nadzieja :).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na zdjęciach mój dwumiesięczny "kolkowiec", maruda i alergik w jednym małym kochanym ciałku, Ada zaprasza na śniadanie - szakszuka.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-jxJIsNxfYJE/Vt8KTNTp_AI/AAAAAAAABRA/1VQEfoVy39k/s1600/lutego%2B27%252C%2B2016--2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-jxJIsNxfYJE/Vt8KTNTp_AI/AAAAAAAABRA/1VQEfoVy39k/s1600/lutego%2B27%252C%2B2016--2.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<span style="color: #e06666; font-size: large;">SZAKSZUKA wg Billa Grangera</span><br />
<br />
<i>Porcja dla 2 osób</i><br />
<i><br /></i>
<i>1 łyżka oliwy</i><br />
<i>1 cebula pokrojona w plastry</i><br />
<i>2 papryki pokrojone w kostkę</i><br />
<i>1 łyżeczka suszonej papryki</i><br />
<i>szczypta chili</i><br />
<i>4 pomidory pokrojone w kostkę</i><br />
<i>2 jajka</i><br />
<br />
Na patelni pokrytej oliwą podsmaż cebulę i paprykę do miękkości. Dopraw papryką, chili i smaż przez kolejne 5 minut. Dodaj pomidory i gdy się rozpadną dopraw solą i pieprzem.<br />
W uzyskanej masie zrób zagłębienia i wbij po jajku. Smaż tak długo jak lubisz. Podawaj z ulubionym pieczywem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-201-wnlMYI4/Vt8KQJDWIqI/AAAAAAAABRA/O2vpJx7hEW0/s1600/lutego%2B27%252C%2B2016--4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-201-wnlMYI4/Vt8KQJDWIqI/AAAAAAAABRA/O2vpJx7hEW0/s1600/lutego%2B27%252C%2B2016--4.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-59795851528820447802016-01-14T17:35:00.001+01:002017-03-27T22:23:37.912+02:00CIASTO MARCHEWKOWE Z ANANASEM<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-SEERpY7z_MY/VpfD9LYKe4I/AAAAAAAABOY/xqcivk7ZoPQ/s1600/grudnia%2B19%252C%2B2015--3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-SEERpY7z_MY/VpfD9LYKe4I/AAAAAAAABOY/xqcivk7ZoPQ/s1600/grudnia%2B19%252C%2B2015--3.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Są tacy, co uwielbiają Sylwestrowe zabawy, przepych, kolorowe balony, fajerwerki, balowe suknie, fryzury i makijaże. Są tez tacy, co na tych pierwszych patrzą z pogardą, a myśl o zbliżającym się przymusowym imprezowaniu powoduje u nich dreszcze. Ja nie należę do żadnej z tych grup i dzień ten traktuję, jak każdy inny dzień wolny, trochę bardziej odświętny, dający możliwość miłego spędzenia czasu z najbliższymi, rodziną, przyjaciółmi. Jednak tegoroczna Noc Sylwestrowa była dla mnie wyjątkowa, gdyż spędziłam ją z osobą. która od momentu jej pojawienia się, stała się najważniejsza w moim życiu. 30 grudnia na świat przyszła moja córeczka Ada, która przywitała ze mną Nowy Rok przytulona do mojej piersi w szpitalnym łóżku. Fajerwerki za oknem nigdy nie były tak piękne jak te tamtego wieczoru.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-kJ4F6dVpDN8/VpfD3yMcs_I/AAAAAAAABOM/s3MTLeFf1LY/s1600/stycznia%2B08%252C%2B2016--3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-kJ4F6dVpDN8/VpfD3yMcs_I/AAAAAAAABOM/s3MTLeFf1LY/s1600/stycznia%2B08%252C%2B2016--3.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-gOEW5jXeFFI/VpfD6qF0zuI/AAAAAAAABOU/Tap8-kjxOXM/s1600/grudnia%2B19%252C%2B2015--4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-gOEW5jXeFFI/VpfD6qF0zuI/AAAAAAAABOU/Tap8-kjxOXM/s1600/grudnia%2B19%252C%2B2015--4.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #d0004f; font-size: large;">CIASTO MARCHEWKOWE Z ANANASEM i kremem z mascarpone</span><br />
<br />
<i>1 szklanka mąki owsianej</i><br />
<i>1 szklanka mąki kukurydzianej</i><br />
<i>1 łyżeczka sody oczyszczonej</i><br />
<i>1/2 łyżeczki proszku do pieczenia</i><br />
<i>szczypta soli</i><br />
<i>1 łyżka cynamonu</i><br />
<i>1 łyżeczka kardamonu</i><br />
<i><br /></i>
<i>1 szklanka brązowego cukru</i><br />
<i>1 łyżeczka ekstraktu waniliowego</i><br />
<i>1/2 szklanki oleju</i><br />
<i>1/2 szklanki soku pomarańczowego</i><br />
<i>1 bardzo dojrzały banan</i><br />
<i>3 szklanki startej marchewki</i><br />
<i>po 1 szklance posiekanego ananasa, rodzynek i posiekanych orzechów włoskich</i><br />
<br />
Wymieszaj suche produkty w dużej misce i odstaw na bok. W malakserze umieść cukier, olej, sok, banana i ekstrakt waniliowy. Miksuj do uzyskania konsystencji karmelu. Połącz suche składniki z mokrymi, dodaj marchewkę, ananasa. rodzynki i orzechy.<br />
Tortownicę pokryj papierem do pieczenia i wysmaruj masłem. Wlej masę do tortownicy i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C. Piecz przez 45 minut, a następnie zmniejsz temperaturę do 150 stopni i piecz do suchego patyczka - około 15 minut.<br />
<br />
Wyjmij ciasto z piekarnika i ustaw blaszkę do wystudzenia. W tym czasie przygotuj krem.<br />
<br />
250 g serka mascarpone utrzyj z cukrem pudrem (według uznania) i 3 łyżkami likieru pomarańczowego. Wymieszaj z 250 g naturalnego gęstego serka homogenizowanego. Powstałym kremem pokryj zimne ciasto i udekoruj plastrami ananasa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-kv896_w10Gk/VpfD-MPOgWI/AAAAAAAABOk/jYcNKvHSXtI/s1600/grudnia%2B19%252C%2B2015--2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-kv896_w10Gk/VpfD-MPOgWI/AAAAAAAABOk/jYcNKvHSXtI/s1600/grudnia%2B19%252C%2B2015--2.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-59906142146952393652015-12-15T13:52:00.000+01:002017-03-27T22:23:37.915+02:00PUSZYSTY KAKAOWY OMLET ŚNIADANIOWY<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-zMCDG0UA_Oo/VnAOOHlePvI/AAAAAAAABNw/NsLt_UZAYnE/s1600/DSC_0372.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-zMCDG0UA_Oo/VnAOOHlePvI/AAAAAAAABNw/NsLt_UZAYnE/s1600/DSC_0372.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Za oknem pojawiły się pierwsze płatki śniegu, które cieszą nie tylko dzieci. Portale społecznościowe zalały "śniegowe" wpisy podekscytowanych wielbicieli białego puchu. Ja też się cieszę, niech będzie biało, niech będzie śnieżnie, niech świat stanie się piękną, lodową krainą... Bylebym zdążyła do szpitala dojechać :D.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-W3AvheuIGUY/VnAG4Npj0qI/AAAAAAAABNY/m-g8tgQHzTU/s1600/DSC_0386.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-W3AvheuIGUY/VnAG4Npj0qI/AAAAAAAABNY/m-g8tgQHzTU/s1600/DSC_0386.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<span style="color: #d0004f; font-size: large;">KAKAOWY OMLET z granatem</span><br />
<br />
<i>3 duże jaja</i><br />
<i>2 łyżki cukru pudru (lub ksylitolu)</i><br />
<i>1 łyżka kakao w proszku</i><br />
<i>olej kokosowy</i><br />
<i>jogurt naturalny</i><br />
<i>1/2 dużego granatu</i><br />
<br />
Białka jaj oddzielić od żółtek. Białka ubić na puszystą pianę, dodać cukier puder i dalej ubijać. Wymieszać delikatnie z żółtkami, dodać kakao. Wylać masę jajeczną na rozgrzaną patelnię pokrytą olejem kokosowym. Smażyć na niewielkim ogniu po kilka minut na stronę.<br />
<br />
Podawać z jogurtem naturalnym i nasionami z połówki granatu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-s9d4Z98XV0M/VnAOWQUZvxI/AAAAAAAABN4/xls5HvEVXt0/s1600/DSC_0373.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-s9d4Z98XV0M/VnAOWQUZvxI/AAAAAAAABN4/xls5HvEVXt0/s1600/DSC_0373.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-62020671516195261972015-12-08T19:02:00.003+01:002017-03-27T22:23:37.919+02:00SZYBKIE PULPECIKI Z INDYKA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Uzws8anuHaI/VmcAKH-EPbI/AAAAAAAABM4/5XK_ohyrepg/s1600/DSC_0346.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-Uzws8anuHaI/VmcAKH-EPbI/AAAAAAAABM4/5XK_ohyrepg/s1600/DSC_0346.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kiedyś myślałam o tym jak to będzie, gdy będę w ciąży. Co będę czuła, kiedy wewnątrz mojego ciała będzie rozwijała się mała żywa istota powstała z dwóch obcych sobie komórek. Teraz już to wiem. Wcale nie jest dziwnie, ani przerażająco, nie jest też cudownie i metafizycznie... Jest to uczucie, którego nie potrafię porównać do czegokolwiek, co było mi znane wcześniej, ale jest ono tak naturalne, że nie wyobrażam sobie tego, żeby mogło być inaczej. Czuję, że Ona jest tym, co już zawsze będzie dla mnie najważniejsze i w Niej odnajduję sens tego wszystkiego, co mnie do Niej doprowadziło...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-JOsMGHxsbOQ/VmcAG9C33uI/AAAAAAAABM0/37TlDkiHwUM/s1600/DSC_0342.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://4.bp.blogspot.com/-JOsMGHxsbOQ/VmcAG9C33uI/AAAAAAAABM0/37TlDkiHwUM/s1600/DSC_0342.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<span style="color: #d0004f; font-size: large;">PULPECIKI Z INDYKA na soczewicy z duszonymi pieczarkami</span><br />
<br />
<i>500 g mielonego z indyka</i><br />
<i>1 średni por</i><br />
<i>3 łyżki gęstego jogurtu</i><br />
<i>1-2 łyżki sosu sojowego</i><br />
<i>1/2 łyżeczki curry</i><br />
<i>pieprz</i><br />
<i><br /></i>
<i>500 g pieczarek</i><br />
<i>1 duża cebula</i><br />
<i>2 łyżki masła klarowanego</i><br />
<i>200 g mleka kokosowego</i><br />
<i>sól i pieprz</i><br />
<i><br /></i>
<i>około 300 g zielonej soczewicy</i><br />
<br />
Por pozbawić twardych liści i pokroić w drobną kostkę. Do mięsa dodać jogurt i przyprawy i dobrze wymieszać. Rozgrzać patelnię pokrytą olejem do smażenia, zwilżyć dłonie i formować niewielkie kulki z mięsa. Wrzucić na rozgrzany tłuszcz i smażyć, co jakiś czas potrząsając patelnią, aby obrócić pulpeciki. Po usmażeniu ułożyć na papierowych ręcznikach.<br />
<br />
Pieczarki pokroić w plastry, a cebulę w paski. Wrzucić masło do rondla i smażyć na nim cebulę, dodać pieczarki i dusić przez kilkanaście minut. Wlać mleko kokosowe. Doprawić solą i pieprzem.<br />
<br />
Pulpeciki wyłożyć na ugotowanej soczewicy i polać sosem z pieczarek.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-ED4a1jbU7_I/VmcALn0brOI/AAAAAAAABNE/yujAzaJTuro/s1600/DSC_0351.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-ED4a1jbU7_I/VmcALn0brOI/AAAAAAAABNE/yujAzaJTuro/s1600/DSC_0351.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-13556989327462123462015-12-04T16:25:00.001+01:002015-12-04T21:32:24.196+01:00ROZGRZEWAJĄCY KREM Z DYNI I BATATA<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-vKjM6CYbKFA/VmGqOMdkMUI/AAAAAAAABMk/-O2jZO3Wr6c/s1600/DSC_0325.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-vKjM6CYbKFA/VmGqOMdkMUI/AAAAAAAABMk/-O2jZO3Wr6c/s1600/DSC_0325.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Powrót do blogowania po rocznej przerwie nie jest łatwy. Przeprowadzka (jedna, druga, trzecia), zmiana pracy, zmiana planu dnia, zmiana przyzwyczajeń... Moje życie zmieniło się o 180 st. Naczynia i garnki odpoczywają gdzieś w kartonach, aparat, statyw i obiektywy odeszły wraz z nadchodzącymi zmianami. Muszę znowu nauczyć się tego, co kiedyś sprawiało mi ogromną przyjemność...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-K2UozeYnLvA/VmGqMInkcpI/AAAAAAAABMY/VNqeY9TTzRw/s1600/DSC_0332.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-K2UozeYnLvA/VmGqMInkcpI/AAAAAAAABMY/VNqeY9TTzRw/s1600/DSC_0332.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">ZUPA KREM Z DYNI I BATATA z czerwoną soczewicą</span></span><br />
<br />
<i>1 średniej wielkości dynia (około 1 kg)</i><br />
<i>1 naprawdę duży batat lub 2 mniejsze</i><br />
<i>około 300 g czerwonej soczewicy</i><br />
<i>200 g mleczka kokosowego (1/2 puszki)</i><br />
<i>1 duża cebula</i><br />
<i>świeży imbir (kawałek wielkości kciuka)</i><br />
<i>3 ząbki czosnku</i><br />
<i>3 - 4 łyżki oleju kokosowego</i><br />
<i>około 1 litra bulionu warzywnego</i><br />
<i>płatki chili</i><br />
<i>sól i pieprz</i><br />
<br />
Dynię obrać, pozbawić pestek i pokroić w kostkę. Cebulę posiekać i podsmażyć na rozgrzanym oleju kokosowy. Dodać posiekany czosnek i imbir, a następnie dorzucić pokrojonego batata i dynię. Smażyć przez chwilę, a następnie dodać szczyptę płatków chili, zalać bulionem do zakrycia warzyw. Gotować przez około 10-15 minut.<br />
<br />
Soczewicę przepłukać na sitku i zagotować w lekko posolonej wodzie. Po zagotowaniu odczekać maksymalnie 1 minutę i odcedzić.<br />
Zupę zmiksować na gładki krem, wymieszać z mleczkiem kokosowym i doprawić do smaku. Podawać z czerwoną soczewicą i kleksem mleka kokosowego.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-15944867345350385382014-08-21T11:59:00.001+02:002014-08-21T12:00:04.562+02:00ZUPA KREM Z CUKINII I KUKURYDZY<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-6ANNrUOHo4s/U_W547VtTzI/AAAAAAAAA14/1NFONjZpDCE/s1600/DSC_0161.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-6ANNrUOHo4s/U_W547VtTzI/AAAAAAAAA14/1NFONjZpDCE/s1600/DSC_0161.jpg" /></a></div>
<br />
Tak się jakoś chłodno zrobiło... Jest na to rada. Gorący krem cukiniowo-kukurydziany. Delikatnie rozgrzewa i syci. Zjadam i po chwili mam nową energię na trening.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-wZgi0Du5uQw/U_W54u7rRDI/AAAAAAAAA10/Fb0lPd5TdDg/s1600/DSC_0164.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-wZgi0Du5uQw/U_W54u7rRDI/AAAAAAAAA10/Fb0lPd5TdDg/s1600/DSC_0164.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">ZUPA KREM Z CUKINII I KUKURYDZY z mleczkiem kokosowym</span></span><br />
<br />
<i>1 duża cukinia (lub 2 małe)</i><br />
<i>1 puszka kukurydzy konserwowej</i><br />
<i>200 g mleczka kokosowego</i><br />
<i>5 szalotek</i><br />
<i>świeży imbir</i><br />
<i>3 ząbki czosnku</i><br />
<i>oliwa</i><br />
<i>około 1 litra bulionu warzywnego</i><br />
<i>sól i pieprz</i><br />
<br />
Cukinię pozbawić pestek i pokroić w kostkę. Cebulę posiekać i podsmażyć na oliwie. Dodać posiekany czosnek i imbir, a następnie cukinię. Smażyć przez chwilę i zalać bulionem warzywnym do zakrycia warzyw. Gotować około 10 minut.<br />
Dodać kukurydzę konserwową i gotować kolejne 5-10 minut. Wymieszać z mleczkiem kokosowym, zmiksować na gładki krem i doprawić do smaku.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-t0WSBzsr16w/U_W55CjgpII/AAAAAAAAA18/DjF9uRKeI6A/s1600/DSC_0162.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-t0WSBzsr16w/U_W55CjgpII/AAAAAAAAA18/DjF9uRKeI6A/s1600/DSC_0162.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-9084108468635066922014-08-18T12:38:00.000+02:002014-08-18T12:41:04.318+02:00EXPRESOWA SAŁATKA A'LA CESAR<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-gfA0hAizUzY/U_HUuWGMAAI/AAAAAAAAA1I/HwizruP6CVo/s1600/DSC_0152.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-gfA0hAizUzY/U_HUuWGMAAI/AAAAAAAAA1I/HwizruP6CVo/s1600/DSC_0152.jpg" /></a></div>
<br />
Dzień wolny. Bez pośpiechu zrobiona świeża sałatka z kruchymi grzankami, schłodzony melon, zielona herbata w dzbanku. Zaraz pójdę pobiegać, oczyścić głowę, a potem wsiądę na rower i pojadę na trening...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-tKSeUPvsGRQ/U_HUwBSPQKI/AAAAAAAAA1Q/54cNOsxN930/s1600/DSC_0160.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-tKSeUPvsGRQ/U_HUwBSPQKI/AAAAAAAAA1Q/54cNOsxN930/s1600/DSC_0160.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">EXPRESOWA SAŁATKA A'LA CESAR</span></span><br />
<br />
<b>Porcja dla 2 osób</b><br />
<br />
<i>4 duże jaja</i><br />
<i>4 pomidory rzymskie</i><br />
<i>2 duże garście rukoli</i><br />
<i>2 garście oliwek</i><br />
<i>4 kromki razowego chleba</i><br />
<i>masło czosnkowe</i><br />
<br />
<i>sok z 1/2 limonki</i><br />
<i>1/2 łyżeczki płynnego miodu</i><br />
<i>4 łyżki oleju orzechowego lub oliwy</i><br />
<i>szczypta imbiru i chili</i><br />
<i>sól i pieprz</i><br />
<br />
Liście rukoli umyć i osuszyć. Jaja ugotować na twardo, schłodzić i pokroić na ćwiartki. Pomidory pokroić na 4-6 części. Oliwki posiekać. Całość ułożyć na talerzu.<br />
Chleb posmarować masłem czosnkowym i pokroić w kostkę. Upiec na rozgrzanej patelni.<br />
Sok z limonki wymieszać z miodem, olejem i przyprawami. Przygotowanym dressingiem polać sałatkę i posypać grzankami.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-sIoPyioxktw/U_HUwy-sbcI/AAAAAAAAA1Y/Rk35NpdQ9Ms/s1600/DSC_0150.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-sIoPyioxktw/U_HUwy-sbcI/AAAAAAAAA1Y/Rk35NpdQ9Ms/s1600/DSC_0150.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-23332950777353093812014-05-11T15:27:00.001+02:002014-06-12T17:06:11.472+02:00RYŻ Z SOSEM A'LA BOLOGNESE<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ILwyFmtVYhw/U293fxEQlBI/AAAAAAAAA0A/Z2QlhHs7GVI/s1600/DSC_0160.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ILwyFmtVYhw/U293fxEQlBI/AAAAAAAAA0A/Z2QlhHs7GVI/s1600/DSC_0160.jpg" /></a></div>
<br />
Siedzę i patrzę przez okno jak świat się zmienia. Pada, nie pada, znowu pada i znowu nie pada. Chmury na niebie schodzą nisko i sprawiają, że świat się kurczy, ale za chwile z pomiędzy chmur przebijają się silne promienie słońca, świat staje się większy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-1R2yxikwWkY/U293fpHVT1I/AAAAAAAAA0E/jpx2-RA7iNI/s1600/DSC_0159.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-1R2yxikwWkY/U293fpHVT1I/AAAAAAAAA0E/jpx2-RA7iNI/s1600/DSC_0159.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="font-size: x-large;"><span style="color: #d0004f;">RYŻ Z SOSEM a'la BOLOGNESE</span></span><br />
<br />
<i>5 szalotek</i><br />
<i>4 ząbki czosnku</i><br />
<i>3 łodygi selera naciowego</i><br />
<i>500 g mięsa mielonego</i><br />
<i>250 ml przecieru pomidorowego</i><br />
<i>1/4 łyżeczki chili w proszku</i><br />
<i>1/2 łyżeczki bazylii</i><br />
<i>1 łyżka sosu worcester</i><br />
<i>1 łyżka sosu piri-piri</i><br />
<i>1 łyżka octu np. z melasy</i><br />
<br />
Szalotki obrać i posiekać w piórka. Seler naciowy pokroić w plasterki. Podsmażyć na oliwie do miękkości, dodać posiekany czosnek i smażyć jeszcze przez minutę (uważać żeby czosnek się nie przypalił). Mięso wymieszać z przyprawami i wrzucić na patelnię. Smażyć mieszając i rozbijając grudki. Gdy mięso będzie zrumienione dodać przecier pomidorowy i dusić przez kilka minut. Podawać z ugotowanym brązowym ryżem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-jIbKadeCMzY/U293gBXw9jI/AAAAAAAAA0Q/22vFRUQ9aWQ/s1600/DSC_0162.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-jIbKadeCMzY/U293gBXw9jI/AAAAAAAAA0Q/22vFRUQ9aWQ/s1600/DSC_0162.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-30628822502404157992014-04-26T15:56:00.003+02:002014-04-26T15:57:43.627+02:00MAZUREK Z TRUSKAWKAMI I CZEKOLADĄ LIMONKOWĄ<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-225n2yf_D9w/U1u5RYlkIXI/AAAAAAAAAzY/dgF7XpahfFU/s1600/DSC_0252.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-225n2yf_D9w/U1u5RYlkIXI/AAAAAAAAAzY/dgF7XpahfFU/s1600/DSC_0252.jpg" /></a></div>
<br />
Już po świętach, ale warto wracać do tego co dobre. Ten mazurek jest tak dobry, że zniknął z talerzy w mgnieniu oka. Idealnie kruchy, lekki, pachnący świeżymi truskawkami i limonką.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-hWDsEZbqUJw/U1u5RX0tzcI/AAAAAAAAAzk/clGK57ZHk3k/s1600/DSC_0200.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-hWDsEZbqUJw/U1u5RX0tzcI/AAAAAAAAAzk/clGK57ZHk3k/s1600/DSC_0200.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">IDEALNY MAZUREK z truskawkami i limonkową czekoladą</span></span><br />
<span style="font-size: x-large;"> </span>
<br />
<b>Ciasto kruche</b><br />
<i>100 g mąki pszennej<br /> 70 g mąki ziemniaczanej<br /> 30 g cukru<br /> 100 g masła<br /> 1 żółtko</i><br />
<b><br />Masa czekoladowo-limonkowa</b><br />
<i>100 g białej czekolady<br />4 łyżki śmietanki 30%<br />1 łyżka rumu<br />sok z ½ limonki<br />skórka z limonki</i><br />
<br />
Dno i boki formy o wymiarach około 22 cm x 10 cm dokładnie wysmarować masłem. Do miski przesiać mąki, dodać cukier, pokrojone na kawałki masło oraz żółtko. Rozetrzeć palcami masło z mąką, następnie zagnieść szybko ciasto łącząc wszystkie składniki w jednolitą kulę. Ciasto zawinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.<br />
Kulę rozgnieść dłonią i rozwałkować pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Wyłożyć dno formy i przykleić palcami oderwane fragmenty. Z resztek ciasta uformować rant i odcisnąć na nim ząbki widelca. Spód podziurkować i wstawić do lodówki na 30 minut. Piec w piekarniku rozgrzanym do 160°C przez około 35 - 40 minut na złoty kolor. Ostudzić w formie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-nGJ5ieI6c_I/U1u5R1NO-UI/AAAAAAAAAzo/d3K0bKX7n24/s1600/DSC_0248.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-nGJ5ieI6c_I/U1u5R1NO-UI/AAAAAAAAAzo/d3K0bKX7n24/s1600/DSC_0248.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-FyUR2ivd20Q/U1u5SUis92I/AAAAAAAAAzw/h0KVfsJpNs4/s1600/DSC_0258.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-FyUR2ivd20Q/U1u5SUis92I/AAAAAAAAAzw/h0KVfsJpNs4/s1600/DSC_0258.jpg" /></a></div>
Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-3707559367341427602014-04-15T17:54:00.000+02:002014-04-15T17:55:26.324+02:00CZEKOLADOWY MUS Z AWOKADO I MLECZKIEM KOKOSOWYM paleo<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ukZUK7CthHc/U01Sqr1syiI/AAAAAAAAAy0/Dko1a01MOV4/s1600/DSC_0065.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-ukZUK7CthHc/U01Sqr1syiI/AAAAAAAAAy0/Dko1a01MOV4/s1600/DSC_0065.jpg" /></a></div>
<br />
Lubię wyzwania, lubię się bawić jak dziecko i lubię sport, dlatego start w Runmageddonie wydawał się pomysłem idealnym dla mnie. Wystartowałam.<br />
Bieg rozpoczął się od niewymagających siły ani umiejętności przeszkód z opon i ze słomy, ale w miarę upływu czasu i kilometrów konstrukcje stawały się coraz wyższe i trudniejsze do pokonania. Jeden samotny człowieczek nie jest w stanie ich przejść samodzielnie, ale na szczęście na trasie nie brakowało chętnych do pomocy, służących dłonią, ramieniem, plecami. Brodzenie w zimnej wodzie przy temperaturze 10 stopni to żadna przyjemność, jednak wsparcie innych uczestników (i odległość do mety) nie pozwalały się poddać.<br />
Wróciłam ubłocona, poobijana, obolała, ale zadowolona i otwarta na kolejne wyzwania.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-9CoU_XE7B-k/U01SrEupRuI/AAAAAAAAAzI/noEIXrg-s9E/s1600/DSC_0067.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-9CoU_XE7B-k/U01SrEupRuI/AAAAAAAAAzI/noEIXrg-s9E/s1600/DSC_0067.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">MUS CZEKOLADOWY z awokado i mleczkiem kokosowym</span></span><br />
<br />
<i>150 g ciemnej czekolady 70 % kakao</i><br />
<i>1 łyżka miodu</i><br />
<i>1 puszka mleczka kokosowego</i><br />
<i>1 dojrzałe awokado</i><br />
<i>owoce jagodowe (np. mrożone) </i><br />
<br />
Awokado obrać, pokroić i wrzucić do blendera. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i dodać do awokado. Wlać mleczko kokosowe i miód. Miksować przez około 3 minuty.<br />
Przelać do szklanek, wystudzić i wstawić do lodówki na co najmniej 3 godziny. Podawać z owocami.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-TJQeUuGvwR8/U01SqyWuZbI/AAAAAAAAAzE/LcPDygWOXqU/s1600/DSC_0074.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-TJQeUuGvwR8/U01SqyWuZbI/AAAAAAAAAzE/LcPDygWOXqU/s1600/DSC_0074.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-25946053232544037822014-04-11T21:03:00.002+02:002014-06-12T17:09:13.759+02:00WIELKANOCNA BABKA BANANOWA Z ŻURAWINĄ<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-SZKqPHlfUU8/U0g5OgnzynI/AAAAAAAAAx8/lJWAvvMPmAY/s1600/DSC_0193.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-SZKqPHlfUU8/U0g5OgnzynI/AAAAAAAAAx8/lJWAvvMPmAY/s1600/DSC_0193.jpg" /></a></div>
<br />
Nareszcie weekend! Za 6 dni będę pracownikiem pełnoetatowym z 2 miesięcznym stażem. To tylko 2 miesiące, a ja nvadal nie przyzwyczailam sie do porannego wstawania, podpisywania się codziennie na liscie. To aż 2 miesiące bez gotowania, robienia zdjęć, pisania tekstów, artykułów, samotnych wędrówek na rynek w poszukiwaniu świeżych warzyw i staroci wygrzebanych ze stosów rupieci. A pamiętam jak całkiem niedawno wyginałam się z aparatem w małym, przytulnym mieszkanku na poddaszu przy Granicznej i fotografowałam bananową babkę do pierwszego numeru mojego magazynu...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-S-OnYYBtDN4/U0g5OWCbswI/AAAAAAAAAyE/7xZJ9NLgCeU/s1600/DSC_0183.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-S-OnYYBtDN4/U0g5OWCbswI/AAAAAAAAAyE/7xZJ9NLgCeU/s1600/DSC_0183.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">BABKA BANANOWA z żurawiną</span></span><br />
<br />
<i>50 g masła</i><br />
<i>50 g jogurtu greckiego</i><br />
<i>4 dojrzałe banany</i><br />
<i>sok z ½ cytryny</i><br />
<i>¾ szklanki brązowego cukru</i><br />
<i>2 jaja</i><br />
<i>170 g mąki</i><br />
<i>1 łyżeczka sody</i><br />
<i>½ szklanki suszonej żurawiny</i><br />
<i>3 łyżki rumu 80%</i><br />
<i><br /></i>
<i>6 łyżek cukru pudru</i><br />
<i>sok z buraków</i><br />
<br />
Formę do babki wysmarować masłem i obsypać mąką. Bardzo dojrzałe banany rozgnieść z sokiem z cytryny. Żurawinę namoczyć w rumie do wypieków.<br />
W drugiej misce utrzeć masło z cukrem, dodać jogurt i jaja, a następnie połączyć z masą bananową. Do masy przesiać mąkę wymieszaną z sodą i mieszać do połączenia się składników. Dodać żurawinę, delikatnie wymieszać i przenieść ciasto do formy.<br />
Piec w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez 60 minut. Ostudzić na kratce.<br />
Do miseczki z cukrem pudrem dodać odrobinę soku z buraków. Jeśli lukier będzie zbyt rzadki należy dodać dodatkową porcję cukru. Polać gotowym lukrem wierzch babki i udekorować suszoną żurawiną.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-R9ujnuJgLB4/U0g5Pe94D9I/AAAAAAAAAyU/trQDAUJafPE/s1600/DSC_0195.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-R9ujnuJgLB4/U0g5Pe94D9I/AAAAAAAAAyU/trQDAUJafPE/s1600/DSC_0195.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-mJRJRfJNpK0/U0g5ORSbMqI/AAAAAAAAAyM/d5aDw17ZkAs/s1600/DSC_0161.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-mJRJRfJNpK0/U0g5ORSbMqI/AAAAAAAAAyM/d5aDw17ZkAs/s1600/DSC_0161.jpg" /></a></div>
Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-30577484421502953652014-03-15T16:28:00.001+01:002014-03-15T17:28:04.574+01:00PALEO KOKOSOWE BABECZKI WYPEŁNIONE MUSEM CZEKOLADOWYM Z AWOKADO<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-siro-9h4lts/UyRk5xeruKI/AAAAAAAAAw4/03yf1tyq_Oc/s1600/chocolatemousse-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-siro-9h4lts/UyRk5xeruKI/AAAAAAAAAw4/03yf1tyq_Oc/s1600/chocolatemousse-2.jpg" /></a></div>
<br />
Awokado to owoc jagodowy. Smaczliwka jest bogata w tłuszcze (23,5 %) i uboga w węglowodany (0,4%), a dojrzała ma kremową, łatwą w obróbce konsystencję, dzięki czemu z powodzeniem zastępuje tłuszcze zwierzęce.<br />
Ja jestem ogromna fanką awokado. Kupuję je w dużych ilościach i pozwalam dojrzewać w koszu na parapecie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-nzPBXjaC8Dw/UyRk6e0RuAI/AAAAAAAAAxI/73h0yzaLlzw/s1600/chocolatemousse-5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-nzPBXjaC8Dw/UyRk6e0RuAI/AAAAAAAAAxI/73h0yzaLlzw/s1600/chocolatemousse-5.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="font-size: x-large;"><span style="color: #d0004f;">KOKOSOWE BABECZKI z kremem czekoladowym z awokado i nutą chili</span></span><br />
<br />
<b>babeczki</b><br />
<i>1 1/2 szklanki wiórków ze świeżego kokosa</i><br />
<i>1/2 szklanki ziaren słonecznika</i><br />
<i>2 łyżki mielonego ziarna lnu</i><br />
<i>50 g masła kokosowego (lub śmietankowego)</i><br />
<i>1 łyżka miodu</i><br />
<i>szczypta soli</i><br />
<br />
<b>mus czekoladowy</b><br />
<i>2 dojrzałe owoce awokado</i><br />
<i>100 g ciemnej czekolady min. 60% kakao</i><br />
<i>1/2 szklanki kakao w proszku</i><br />
<i>8-10 suszonych śliwek</i><br />
<i>2 łyżki miodu</i><br />
<i>1 szklanka mleka kokosowego</i><br />
<i>szczypta chili w proszku</i><br />
<br />
Miąższ orzecha kokosowego zetrzeć na tarce lub zmiksować w malakserze na drobne wiórki. Dodać ziarna słonecznika, mielony len, masło, miód i szczyptę soli. Miksować do uzyskania kleistej masy.<br />
Przygotować blachę na 12 muffinków, natłuścić. Masę podzielić na 12 części i wyłożyć dokładnie dołki w blaszce tworząc miseczki z ciasta. Piec w temperaturze 175 stopni C przez 25-30 minut.<br />
<br />
Awokado obrać i umieścić w misce malaksera wraz z kakao, suszonymi śliwkami, miodem i chili. Zacząć miksować. W rondelku z odrobiną oleju rozpuścić czekoladę i wlać do miksującej się masy. Dodać mleko kokosowe i miksować do uzyskania gładkiego musu. Musem wypełnić wystudzone miseczki kokosowe. Udekorować suszonymi śliwkami.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-3KIsO-pX5HQ/UyRk7TrJ4eI/AAAAAAAAAxU/t7olQ8Jhp9I/s1600/chocolatemousse-8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-3KIsO-pX5HQ/UyRk7TrJ4eI/AAAAAAAAAxU/t7olQ8Jhp9I/s1600/chocolatemousse-8.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-mE1UI3W1b4A/UyR_dcjJVCI/AAAAAAAAAxg/ROE_hSxZIhQ/s1600/chocolatemousse-3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-mE1UI3W1b4A/UyR_dcjJVCI/AAAAAAAAAxg/ROE_hSxZIhQ/s1600/chocolatemousse-3.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-13840814671180015032014-03-11T18:56:00.005+01:002014-03-15T17:22:31.070+01:00KARMELOWA TARTA Z ORZECHAMI PEKAN<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-AmN-qszOi8w/Ux9MxLsT92I/AAAAAAAAAwg/jnm50Xgdt1Y/s1600/DSC_0002.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-AmN-qszOi8w/Ux9MxLsT92I/AAAAAAAAAwg/jnm50Xgdt1Y/s1600/DSC_0002.jpg" /></a></div>
<br />
Duży, silny człowiek miał wielkie plany, a mały, niewidzialny wróg pokonał go i obnażył jego słabości...<br />
Przepis na przepyszną tartę karmelową znalazłam na blogu <a href="http://pistachio-lo.blogspot.com/2009/11/tarta-z-orzechami-woskimi-i-karmelem.html" target="_blank">Pistachio</a> i trochę zmieniłam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ihvC8vtWzoc/Ux9MwrJjaZI/AAAAAAAAAwc/ZTne-grA0fk/s1600/DSC_0004.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-ihvC8vtWzoc/Ux9MwrJjaZI/AAAAAAAAAwc/ZTne-grA0fk/s1600/DSC_0004.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f; font-size: x-large;">KARMELOWA TARTA Z ORZECHAMI PEKAN</span><br />
<br />
<b>kruche ciasto</b><i> (wg M. Roux)</i><br />
<i>250 g mąki tortowej</i><br />
<i>200 g masła w temperaturze pokojowej</i><br />
<i>100 g cukru pudru przesianego</i><br />
<i>szczypta soli</i><br />
<i>2 żółtka</i><br />
<br />
<b>nadzienie</b><br />
<i>200 g orzechów pekan</i><br />
<i>100 g brązowego cukru</i><br />
<i>150 g masła</i><br />
<i>3 łyżki mleka</i><br />
<i>cukier waniliowy</i><br />
<i>2 łyżki miodu</i><br />
<br />
Do garnuszka włożyć masło, cukier i mleko. Gotować cały czas mieszając przez 3 minuty. Dodać orzechy i miód. Mieszając, gotować przez kolejne 3 minuty. Dodać wanilię, zamieszać i wystudzić.<br />
<br />
Przyrządzić kruche ciasto łącząc wszystkie składniki przy pomocy dłoni lub miksera. Schłodzić w lodówce przez co najmniej 1 godzinę. Wyłożyć formę do tarty ciastem, na nie rozłożyć nadzienie orzechowe i piec w 30 minut w temperaturze 180 stopni C.<br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-FgMQ-1DCZyA/Ux9Mx9YfwaI/AAAAAAAAAws/9H9BL0DLjww/s1600/DSC_0005.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-FgMQ-1DCZyA/Ux9Mx9YfwaI/AAAAAAAAAws/9H9BL0DLjww/s1600/DSC_0005.jpg" /></a></div>
<div>
<br /></div>
Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-48983593083556879112014-02-23T19:43:00.000+01:002014-02-23T20:22:17.406+01:00KOKOSOWO-BANANOWY SERNIK NA ZIMNO PALEO<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-1kMqIYoiejA/Uwo7CpL4xzI/AAAAAAAAAvY/MDU1dE0pI8c/s1600/DSC_0389.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-1kMqIYoiejA/Uwo7CpL4xzI/AAAAAAAAAvY/MDU1dE0pI8c/s1600/DSC_0389.jpg" /></a></div>
<br />
Od wielu lat starałam się jeść zdrowo, jednak mimo to nie czułam się dobrze, a mój układ pokarmowy nie funkcjonował poprawnie. Wizyty u lekarza kończyły się przepisaniem specyfików na nadkwasotę, rozkurczowych, na lepsze trawienie, aż w końcu stwierdzeniem, że to zespół jelita drażliwego i nic nie poradzimy. "Przecież musi istnieć konkretna przyczyna moich dolegliwości." Przeczytałam 3 książki o celiakii i diecie bezglutenowej, usuwałam stopniowo gluten z mojej diety i zaczęłam zauważać poprawę. Poczytałam o diecie <i>paleo </i>i przestałam pić kawę z mlekiem. Okazało się, że odstawienie zbóż i mleka (nie nabiału, ponieważ nie potrafię żyć bez białego sera) znacznie poprawiło moje samopoczucie i komfort życia. Jeśli podejrzewacie u siebie nietolerancję glutenu nie wahajcie się, odstawiajcie, jest tyle innych pożywnych, zdrowych produktów, które mogą zastąpić pszenicę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-tCU4aQtTjYc/Uwo7F5gYgwI/AAAAAAAAAv0/D5za3iygZaU/s1600/DSC_0391.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-tCU4aQtTjYc/Uwo7F5gYgwI/AAAAAAAAAv0/D5za3iygZaU/s1600/DSC_0391.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-57tYZ_6TbII/Uwo7Df_EBxI/AAAAAAAAAvk/9as0LhYF1ks/s1600/DSC_0390.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-57tYZ_6TbII/Uwo7Df_EBxI/AAAAAAAAAvk/9as0LhYF1ks/s1600/DSC_0390.jpg" /></a></div>
<br />
<span style="color: #d0004f; font-size: x-large;">KOKOSOWO-BANANOWY SERNIK NA ZIMNO paleo/wegański</span><br />
<br />
<i>1 szklanka suszonej żurawiny</i><br />
<i>1 szklanka ziaren słonecznika</i><br />
<i>1 łyżka masła kokosowego (lub śmietankowego)</i><br />
<i><br /></i>
<i>1 szklanka orzechów nerkowca</i><br />
<i>400 ml mleka kokosowego</i><br />
<i>3 dojrzałe banany</i><br />
<i>2 łyżki syropu klonowego</i><br />
<i>szczypta soli</i><br />
<i>3 łyżeczki żelatyny (lub 2 łyżeczki agaru)</i><br />
<br />
Żurawinę i słonecznik zalać wrzątkiem i moczyć przez około 2 godziny. Odsączyć na sitku i zmiksować z masłem w blenderze na gładką masę.<br />
Tortownicę o średnicy około 20 cm wyłożyć folią spożywczą. Masę przenieść do tortownicy, wyrównać powierzchnię i wstawić do zamrażalnika.<br />
Orzechy nerkowca namoczyć w ciepłej wodzie przez co najmniej 4 godziny. Odsączyć, a następnie dokładnie zmielić. Dodać mleko kokosowe, syrop klonowy, sól i 2 banany. Zmiksować na gładką masę.<br />
Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości wrzącej wody i dodać do masy kokosowej (agar należy rozpuścić w wodzie i gotować przez 10-15 minut).<span style="background-color: white; font-family: 'comic sans ms', cursive; font-size: 16px; text-align: justify;"> </span>Dokładnie wymieszać i wylać na schłodzony spód. Umieścić w zamrażalniku na około 1-2 godziny. Udekorować bananem pokrojonym w plastry.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-kL56XB95tsk/Uwo7E5L9X2I/AAAAAAAAAvs/BQsNU2Bn-0c/s1600/DSC_0385.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-kL56XB95tsk/Uwo7E5L9X2I/AAAAAAAAAvs/BQsNU2Bn-0c/s1600/DSC_0385.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-50953083307791409512014-02-14T14:59:00.002+01:002014-03-15T17:22:31.081+01:00CIASTECZKA SŁONECZNIKOWO-OWSIANE Z MARMOLADĄ<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-AnqZpwP80Tc/Uv4ddaJbytI/AAAAAAAAAu4/jQSbSqKcFyo/s1600/DSC_0585.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-AnqZpwP80Tc/Uv4ddaJbytI/AAAAAAAAAu4/jQSbSqKcFyo/s1600/DSC_0585.jpg" /></a></div>
<br />
Przepis z dedykacją dla wszystkich, którzy walentynek nie obchodzą i potrafią kochać, okazywać miłość przez okrągły rok.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Dmqi7TsXH5k/Uv4deQvCnSI/AAAAAAAAAvE/9injHf0E80g/s1600/DSC_0595.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-Dmqi7TsXH5k/Uv4deQvCnSI/AAAAAAAAAvE/9injHf0E80g/s1600/DSC_0595.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f; font-size: x-large;">CIASTECZKA SŁONECZNIKOWO-OWSIANE z marmoladą truskawkową</span><br />
<span style="font-size: x-small;">źródło <a href="http://www.greenkitchenstories.com/" target="_blank">Green Kitchen Stories</a></span><br />
<br />
<i>120 g ziaren słonecznika</i><br />
<i>90 g płatków owsianych (bezglutenowych)</i><br />
<i>60 g mąki gryczanej</i><br />
<i>1 1/2 łyżki skrobi ziemniaczanej</i><br />
<i>1 łyżeczka proszku do pieczenia</i><br />
<i>1/3 łyżeczki soli</i><br />
<i>75 g miękkiego masła</i><br />
<i>80 ml syropu klonowego</i><br />
<i>1 jajko</i><br />
<i><br /></i>
<i>1/2 szklanki marmolady np. truskawkowej</i><br />
<br />
Ziarna słonecznika uprażyć na suchej patelni i podzielić na 2 części. Jedną część zmielić w młynku lub malakserze wraz z płatkami owsianymi na proszek. Dodać mąkę gryczaną (można pszenną razową), skrobię ziemniaczaną, proszek do pieczenia i sól.<br />
W drugiej misce utrzeć miękkie masło z syropem klonowym. Gdy masa będzie puszysta dodać żółtko i dalej ucierać. Połączyć suche i mokre składniki. Ciasta nie należy zbyt długo ugniatać dłońmi, gdyż zrobi się zbyt miękkie.<br />
Przygotować dużą blachę pokrytą papierem do pieczenia i rozgrzać piekarnik do 175 stopni C.<br />
Łyżeczką nabierać porcje ciasta i formować w dłoniach kulki. Każdą z nich zanurzyć w białku jaja, a następnie obtoczyć w odłożonych ziarnach słonecznika. Ułożyć na blaszce, naciskając palcem uformować dołek. Do wgłębienia nałożyć łyżeczkę marmolady. Piec przez około 15 minut i pozostawić na blaszce do wystygnięcia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-fQLc_4YjdUA/Uv4de8RsqCI/AAAAAAAAAvM/DuiamV2t92A/s1600/DSC_0590.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-fQLc_4YjdUA/Uv4de8RsqCI/AAAAAAAAAvM/DuiamV2t92A/s1600/DSC_0590.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-49434811907025935722014-02-05T13:44:00.000+01:002014-03-15T17:09:17.046+01:00DZICZYZNA Z SOSEM ŚLIWKOWYM I RYŻEM KALAFIOROWYM<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-wty4rXaUeIo/UvHu7ups4xI/AAAAAAAAAuQ/lPrR85rpKYE/s1600/dziczyzna-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-wty4rXaUeIo/UvHu7ups4xI/AAAAAAAAAuQ/lPrR85rpKYE/s1600/dziczyzna-1.jpg" /></a></div>
<br />
Każda wizyta u rodziców przypomina mi jak są dla mnie ważni. Z każdym odjazdem pojawia się smutek i obawa. Chciałabym, żeby byli tu już na zawsze.<br />
Sarnę upolował tata, a polędwicę przygotowała mama. Jak to zwykle bywa nie była w stanie podać mi dokładnego przepisu, tylko ogólne wytyczne. "- Jak to zrobiłaś, że jest taka miękka i delikatna? - No nie wiem, sama się zrobiła."<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-M4QSgUY_SyI/UvHu9-6AO_I/AAAAAAAAAuk/q3gEacFmqOk/s1600/dziczyzna-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-M4QSgUY_SyI/UvHu9-6AO_I/AAAAAAAAAuk/q3gEacFmqOk/s1600/dziczyzna-2.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f; font-size: x-large;">DZICZYZNA Z SOSEM ŚLIWKOWYM</span><br />
<br />
<i>1 polędwica z sarny</i><br />
<i>sól morska i świeżo mielony pieprz</i><br />
<i>1 duża cebula</i><br />
<i>3 ząbki czosnku</i><br />
<i>około 1 szklanka bulionu</i><br />
<i>1 łyżeczka suszonego rozmarynu</i><br />
<i>garść suszonych śliwek</i><br />
<i>garść rodzynek królewskich</i><br />
<i>oliwa</i><br />
<br />
Polędwicę oczyścić i dokładnie osuszyć papierowym ręcznikiem. Oprószyć solą i pieprzem. Rozgrzać dużą patelnię pokrytą oliwą. Polędwicę obsmażyć na każdej ze stron po około 2 minuty.<br />
W dużym rondlu z grubym dnem rozgrzać oliwę i wrzucić posiekaną cebulę z czosnkiem. Chwilę podsmażyć, a następnie przełożyć do rondla polędwicę, zalać bulionem, dodać rozmaryn, śliwki i rodzynki i prużyć pod przykryciem przez około 15 minut. Zdjąć pokrywkę i chwilę gotować, żeby zredukować sos. Zdjąć garnek z ognia i pozostawić pod przykryciem na kilkanaście minut.<br />
Przed podaniem, ostrym nożem pokroić na cienkie plasterki.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #d0004f; font-size: x-large;">RYŻ KALAFIOROWY</span><br />
<br />
<i>1 główka kalafiora</i><br />
<i>sól</i><br />
<br />
Kalafior umyć i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. W garnku zagotować osoloną wodę. Do wrzątku wrzucić tarty kalafior i gotować przez 2-3 minuty. Odcedzić. Przed podaniem można wymieszać z odrobiną masła.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-8DaBm0leFUg/UvHu9--thdI/AAAAAAAAAug/3MNDbyu6xSo/s1600/dziczyzna-4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-8DaBm0leFUg/UvHu9--thdI/AAAAAAAAAug/3MNDbyu6xSo/s1600/dziczyzna-4.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-44643826796014971612014-02-03T16:10:00.002+01:002014-03-15T17:23:18.066+01:00ZUPA KALAFIOROWA Z CURRY NA BULIONIE Z ŻOŁĄDKÓW<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-OHvF0pOOzzo/Uu-sT57mdTI/AAAAAAAAAtQ/gw_AG5e2OeQ/s1600/DSC_0516.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-OHvF0pOOzzo/Uu-sT57mdTI/AAAAAAAAAtQ/gw_AG5e2OeQ/s1600/DSC_0516.jpg" /></a></div>
<br />
Po 10 dniach walki z infekcją zaczynam dochodzić do siebie. Nikt nie lubi być chory, a szczególnie osoby, które są bardziej aktywne. Gdy choroba krzyżuje mi plany, kładzie do łóżka i nie pozwala realizować tygodniowych postanowień znajduję nagle czas na książkę, magazyn, ćwiczenie umiejętności fotograficznych. Bycie kreatywnym chroni przed nudą i bezsilnością związaną ze słabszym samopoczuciem.<br />
<br />
Teraz, gdy czuję się lepiej, ale nadal pozostaję w domu, wróciłam do kuchni. Ugotowałam bulion z żołądków drobiowych, a na jego bazie lekka zupę kalafiorową z curry.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-OSn_DlbqxLo/Uu-sWIumc_I/AAAAAAAAAto/AOpE90koRYk/s1600/DSC_0523.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-OSn_DlbqxLo/Uu-sWIumc_I/AAAAAAAAAto/AOpE90koRYk/s1600/DSC_0523.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="font-size: x-large;"><span style="color: #d0004f;">ZUPA KALAFIOROWA Z CURRY na bulionie z żołądków</span></span><br />
<br />
<i>1 kg żołądków drobiowych</i><br />
<i>1 duży kalafior</i><br />
<i>2 marchewki</i><br />
<i>1 pietruszka</i><br />
<i>około 2 litry bulionu warzywnego</i><br />
<i>2-3 łyżeczki proszku curry</i><br />
<i>1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku</i><br />
<i>3 łyżki sosu sojowego</i><br />
<i>sól i pieprz</i><br />
<br />
Żołądki oczyścić, wypłukać w zimnej wodzie i zalać bulionem. Gotować około 30-45 min. Gdy żołądki będą miękkie dodać proszek curry, paprykę, sos sojowy, pokrojoną w kostkę marchewkę i pietruszkę. Gotować 10 minut, a następnie do zupy wrzucić podzielony na różyczki kalafior. Gotować około 10 minut.<br />
Podawać z posiekanym koperkiem lub pietruszką.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Su5nVZtYjPo/Uu-sUybuMUI/AAAAAAAAAtg/FfVoOdA0jIc/s1600/DSC_0517.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Su5nVZtYjPo/Uu-sUybuMUI/AAAAAAAAAtg/FfVoOdA0jIc/s1600/DSC_0517.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-32356434688211874372014-01-29T19:34:00.002+01:002014-01-29T19:34:59.816+01:00WALENTYNKOWE SŁODKOŚCI DLA OBSESJI<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-_wBVpScv9WE/UulGPb2sORI/AAAAAAAAAs0/JxevxEpo3qk/s1600/DSC_0503.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-_wBVpScv9WE/UulGPb2sORI/AAAAAAAAAs0/JxevxEpo3qk/s1600/DSC_0503.jpg" /></a></div>
<br />
Ostatnio czas upływa mi coraz szybciej i uświadamiam sobie jak szybko zmienia się życie. Z dnia na dzień zmienia się nasze otoczenie, miejsce, w którym mieszkamy podlega modernizacji, drzewa w lesie, po którym spacerujemy każdego dnia robią się wyższe każdej wiosny. Przez całe życie uczymy się przystosowywać do zmian, które są nieuniknione i potrzebne, nawet jeśli zachodzą zbyt gwałtownie i mogą nas przerażać. Przekonałam się, że nie warto jest bać się zmian. Życie jest za krótkie na to by rządził nami strach, żeby odkładać rzeczy, które nas pasjonują na później.<br />
Jedną z moich pasji jest fotografia i cieszę się z każdej chwili spędzonej z aparatem w ręku. Tym razem miałam przyjemność fotografować czekoladowe pyszności do zaprzyjaźnionego magazynu Obsesje. Zapraszam do lektury <a href="http://issuu.com/magazynobsesje/docs/obsesje-1-2014" target="_blank">TUTAJ</a>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Z05Qx3nb6bo/UulGPQXhTuI/AAAAAAAAAs4/88qLYjO42E4/s1600/DSC_0509a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Z05Qx3nb6bo/UulGPQXhTuI/AAAAAAAAAs4/88qLYjO42E4/s1600/DSC_0509a.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-8566351670793502462014-01-17T15:15:00.000+01:002014-03-15T17:09:17.064+01:00SAŁATKA Z CHORIZO I JALAPENO<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-VxAE_vuMITs/Utky-jVylYI/AAAAAAAAAsI/IQZc86MT67I/s1600/DSC_0323.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-VxAE_vuMITs/Utky-jVylYI/AAAAAAAAAsI/IQZc86MT67I/s1600/DSC_0323.jpg" /></a></div>
<br />
Nareszcie śnieg! Koniec z szaro-burością! Uwielbiam patrzeć na świat pokryty białą pierzynką. Pochmurne dni wydają się wtedy jaśniejsze, a noce nie są już takie przytłaczająco czarne. Śnieg odbija nawet najdelikatniejsze iskierki światła i sprawia, że dzień jest dłuższy. Lubię spacerować po skrzypiącym śniegu, gdy zimny wiatr kłuje w policzki. Kiedy wracam do domu przygotowuję coś ciepłego i zdrowego np. zimową sałatkę na ciepło z chorizo i jalapeno. Lubię w niej chrupkość smażonej kiełbasy i delikatność duszonych warzyw. Dodatek marynowanych papryczek jalapeno sprawia, że sałatka bardzo rozgrzewa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-5E494ms7MFc/UtkzA71jnpI/AAAAAAAAAsc/eGNA5iqqygI/s1600/DSC_0328.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-5E494ms7MFc/UtkzA71jnpI/AAAAAAAAAsc/eGNA5iqqygI/s1600/DSC_0328.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-EgJkApjMKlg/Utky8ytbt9I/AAAAAAAAAsE/oSlDiN00-W8/s1600/DSC_0309.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-EgJkApjMKlg/Utky8ytbt9I/AAAAAAAAAsE/oSlDiN00-W8/s1600/DSC_0309.jpg" /></a></div>
<br />
<span style="font-size: x-large;"><span style="color: #d0004f;">ROZGRZEWAJĄCA SAŁATKA Z CHORIZO I JALAPENO</span></span><br />
<b><br /></b>
<b>Porcja dla 2 osób</b><br />
<br />
<i>hiszpańska kiełbasa chorizo (około 150 g)</i><br />
<i>rukola (około 80 g)</i><br />
<i>1 czerwona papryka</i><br />
<i>klika pomidorków koktajlowych</i><br />
<i>1 łodyga selera naciowego</i><br />
<i>3-4 marynowane papryczki jalapeno</i><br />
<i>2 łyżki soku z cytryny</i><br />
<i>2 łyżki oliwy </i><br />
<i>1/2 łyżeczki miodu</i><br />
<i>kilka kropli sosu tabasco</i><br />
<br />
Kiełbasę pokroić w plasterki i wrzucić na rozgrzaną patelnię. Gdy chorizo zacznie się rumienić na wytopiony tłuszcz wrzucić pokrojoną w paski paprykę, posiekany seler naciowy i przekrojone na pół pomidorki koktajlowe.<br />
Warzywa dusić przez około 5 minut co pewien czas potrząsając patelnią, aż zmiękną. Zdjąć patelnię z ognia i odsączyć całość na papierowym ręczniku. Wymieszać natychmiast z umytą i osuszoną rukolą. Polać miodowym <i>vinegretem </i>sporządzonym z soku z cytryny, miodu, oliwy i sosu tabasco.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-qahY-voQVgI/UtkzARulhvI/AAAAAAAAAsY/TX8LX0vsRE8/s1600/DSC_0322.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-qahY-voQVgI/UtkzARulhvI/AAAAAAAAAsY/TX8LX0vsRE8/s1600/DSC_0322.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-7160165814200697442014-01-16T18:09:00.000+01:002014-03-15T17:24:06.464+01:00ŁOSOŚ GLAZUROWANY MIODEM Z KARDAMONEM I CHILI<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-qyU60_TEkPw/UtgLvVErRUI/AAAAAAAAAro/WTfxco548g4/s1600/DSC_0305.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-qyU60_TEkPw/UtgLvVErRUI/AAAAAAAAAro/WTfxco548g4/s1600/DSC_0305.jpg" /></a></div>
<br />
Łosoś nie potrzebuje wielu przypraw, wzmacniaczy smaku i nadmiaru pracy. Najlepiej smakuje traktowany łagodnie i z wyczuciem. Jego delikatne mięso rozpływa się w ustach pozostawiając słodki posmak, który można wzmocnić za pomocą miodowej glazury z nutą kardamonu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-1MXvFqnv_Lk/UtgLu3qNiKI/AAAAAAAAArg/AL9lW9Q0tZA/s1600/DSC_0304.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-1MXvFqnv_Lk/UtgLu3qNiKI/AAAAAAAAArg/AL9lW9Q0tZA/s1600/DSC_0304.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">ŁOSOŚ GLAZUROWANY MIODEM Z KARDAMONEM I CHILI</span></span><br />
<b><br /></b>
<b>Porcja dla 4 osób</b><br />
<br />
<i>500 g filet z łososia</i><br />
<i>2 łyżki płynnego miodu</i><br />
<i>1/2 łyżeczki mielonego kardamonu</i><br />
<i>1/4 łyżeczki chili w proszku</i><br />
<i>1 łyżeczka sosu sojowego</i><br />
<br />
Piekarnik rozgrzać do 175 stopni. Filety z łososia umyć i usunąć ości. Po osuszeniu ułożyć na natłuszczonej blaszce i pokryć warstwą glazury. Piec przez 15 minut kilkakrotnie polewając łososia pozostałą glazurą.<br />
Podawać z warzywami, np. karmelizowaną marchewką z czerwoną fasolą.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">KARMELIZOWANA MARCHEWKA Z FASOLĄ</span></span><br />
<br />
<i>6-8 średniej wielkości marchewek</i><br />
<i>puszka czerwonej fasoli</i><br />
<i>2 łyżki oliwy </i><br />
<i>2 łyżki masła</i><br />
<i>sól i pieprz</i><br />
<br />
Marchewkę obrać, pokroić w krążki i wrzucić do gotującej się osolonej wody. Gotować przez około 3 minuty. Odsączyć. Na dużej patelni rozgrzać oliwę, dodać masło, a gdy się rozpuści wrzucić marchewkę. Podsmażyć przez kilka minut, pod koniec dodać odsączoną fasolę, sól i pieprz.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-no9kwoE4McA/UtgLu3tnM3I/AAAAAAAAArw/nWrVU9WWJFA/s1600/DSC_0303.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-no9kwoE4McA/UtgLu3tnM3I/AAAAAAAAArw/nWrVU9WWJFA/s1600/DSC_0303.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-86767784098501016052014-01-10T11:42:00.005+01:002014-03-15T17:09:17.068+01:00KURCZAK BUFFALO I PUREE Z BRUKSELKI<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-uhSPF7ObXlo/Us8eGr5cqtI/AAAAAAAAArI/iYoUhIUPs4o/s1600/DSC_0296.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-uhSPF7ObXlo/Us8eGr5cqtI/AAAAAAAAArI/iYoUhIUPs4o/s1600/DSC_0296.jpg" /></a></div>
<br />
Szaro, ponuro i wieje. Czyżby w końcu szła zima? Jak zima to przyda się coś rozgrzewającego, coś ostrego, piekącego. Coś takiego jak Kurczak Buffalo z Puree z brukselki (wygląda trochę jak zielona breja ale jest pycha)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-k32TcxtfH7Y/Us8eFy3q_dI/AAAAAAAAArE/6hsY_wUyFy0/s1600/DSC_0287.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-k32TcxtfH7Y/Us8eFy3q_dI/AAAAAAAAArE/6hsY_wUyFy0/s1600/DSC_0287.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">KURCZAK BUFFALO</span></span><br />
<br />
<b><span style="font-size: x-small;">Porcja dla 4 osób</span></b><br />
<br />
<i>4 filety z piersi kurczaka</i><br />
<i>3 łyżki koncentratu pomidorowego</i><br />
<i>około 1 łyżeczka sosu tabasco</i><br />
<i>3 łyżeczki słodkiej papryki w proszku</i><br />
<i>1 łyżka sosu worcester</i><br />
<i>1 łyżka oleju</i><br />
<i>2 łyżki soku z cytryny</i><br />
<br />
<i>400 g pomidorów z puszki</i><br />
<i>1 cebula </i><br />
<i>1/2 łyżeczki pieprzu cayenne</i><br />
<i>1 łyżeczka suszonej bazylii</i><br />
<i>2 łyżki octu winnego</i><br />
<i>sól i pieprz</i><br />
<br />
Filety z piersi kurczaka oczyścić i pokroić w kostkę. Koncentrat pomidorowy wymieszać z tabasco, papryka w proszku, sosem worcester, olejem i sokiem z cytryny. Wymieszać kawałki kurczaka z marynatą i odstawić.<br />
Cebulę posiekać i podsmażyć w rondelku. Dodać pomidory z puszki i przyprawy. Gotować na małym ogniu przez kilka minut, aż sos się zredukuje. Dodać ocet winny, sól i pieprz. Całość zmiksować<br />
<br />
Kurczaka osmażyć na dużej patelni co jakiś czas mieszając. Gdy kawałki będą miękkie połączyć wszystko z sosem pomidorowym.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">PUREE Z BRUKSELKI</span></span><br />
<br />
<i>800 g mrożonej brukselki</i><br />
<i>1 łyżka masła</i><br />
<i>1 łyżeczka miodu</i><br />
<i>1-2 łyżki soku z cytryny</i><br />
<i>sól i pieprz</i><br />
<br />
Brukselkę wrzucić do wrzątku i gotować przez 5 minut. Odcedzić. Na patelni rozpuścić masło, dodać brukselkę i zrumienić. Dodać miód, sok z cytryny, pieprz i sól. Zdjąć patelnię z ognia i rozgnieść brukselkę widelcem.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-e3HKKFalNsM/Us8eHNZjv1I/AAAAAAAAArU/7qT2JJY01kU/s1600/DSC_0290.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-e3HKKFalNsM/Us8eHNZjv1I/AAAAAAAAArU/7qT2JJY01kU/s1600/DSC_0290.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-2842083191637459792014-01-09T10:26:00.000+01:002014-03-15T17:24:06.460+01:00WĄTRÓBKI DROBIOWE Z JABŁKIEM W WHISKEY<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Y-ZRjQDN7rs/Us3eJw6lMmI/AAAAAAAAAqQ/DE9mV9sFjJk/s1600/DSC_0272.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Y-ZRjQDN7rs/Us3eJw6lMmI/AAAAAAAAAqQ/DE9mV9sFjJk/s1600/DSC_0272.jpg" /></a></div>
<br />
Pamiętam niedziele, w które każdego tygodnia chodziliśmy do kościoła a po powrocie dom pachniał gotującym się rosołem. Tata zagniatał ciasto na makaron (z mąki z młyna i wiejskich jaj) i rozwałkowywał je wielkim, starym, drewnianym wałkiem. Gdy mama wyjmowała kurczaka z rosołu biegliśmy do kuchni z okrzykami: "Zamawiam wątróbkę!", "A ja żołądek". Uwielbialiśmy podroby, ja lubię je do tej pory. Na pewno będę je przygotowywała swoim dzieciom, bo są nie tylko smaczne ale i pożywne. Wątróbka przyrządzona w ten prosty sposób jest przepyszna, a wszystko dzięki jednemu magicznemu składnikowi, whiskey.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-oqEDWCRPUFI/Us3eKRWZ_4I/AAAAAAAAAqk/-wQ3QoAVfF4/s1600/DSC_0266a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-oqEDWCRPUFI/Us3eKRWZ_4I/AAAAAAAAAqk/-wQ3QoAVfF4/s1600/DSC_0266a.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-f4dAPR8fOZg/Us3eKP-uW3I/AAAAAAAAAqg/AL_shp6ZTEc/s1600/DSC_0264.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-f4dAPR8fOZg/Us3eKP-uW3I/AAAAAAAAAqg/AL_shp6ZTEc/s1600/DSC_0264.jpg" /></a></div>
<br />
<span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">WĄTRÓBKI DROBIOWE Z JABŁKIEM W WHISKEY</span></span><br />
<br />
<span style="font-size: x-small;"><b>Porcja dla 2 osób</b></span><br />
<br />
<i>300 g wątróbek drobiowych</i><br />
<i>1 łyżka oliwy</i><br />
<i>1/3 szklanki whiskey </i><br />
<i>sól i pieprz</i><br />
<i>1 jabłko</i><br />
<i>1 średnia cebula</i><br />
<i>2 łyżki masła</i><br />
<br />
Wątróbki umyć, oczyścić z białych włókien i dokładnie osuszyć. Rozgrzać patelnię pokrytą oliwą. Wrzucić wątróbki i smażyć mieszając co pewien czas przez około 5 minut, aż do zrumienienia. Patelnię zestawić z ognia, wlać whiskey i podpalić. Dopiero, gdy cały alkohol się wypali doprawić wątróbki solą i pieprzem.<br />
<br />
Cebulę i jabłko pokroić w kostkę. Masło rozpuścić na patelni, wrzucić pokrojoną cebulę i jabłko. Smażyć przez chwilę, aż zmiękną a następnie połączyć z wątróbką.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-RYe_qRWd_Zk/Us3eNKAKe4I/AAAAAAAAAq0/30uN6pF7KIE/s1600/DSC_0285.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-RYe_qRWd_Zk/Us3eNKAKe4I/AAAAAAAAAq0/30uN6pF7KIE/s1600/DSC_0285.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-iBSNVpXTyVc/Us3eMJBsDlI/AAAAAAAAAqs/65Fpt6QhYX4/s1600/DSC_0277.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-iBSNVpXTyVc/Us3eMJBsDlI/AAAAAAAAAqs/65Fpt6QhYX4/s1600/DSC_0277.jpg" /></a></div>
Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-6076492478746827112014-01-08T17:37:00.001+01:002014-03-15T17:09:17.050+01:00JAJA FASZEROWANE OSTRĄ PASTĄ Z TUŃCZYKA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-P8ZkUBka1l8/Us13_Z4PZkI/AAAAAAAAAps/HWGJBULt_FE/s1600/DSC_0294.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-P8ZkUBka1l8/Us13_Z4PZkI/AAAAAAAAAps/HWGJBULt_FE/s1600/DSC_0294.jpg" /></a></div>
<br />
Dzisiaj, gdy postanowiłam pobiegać z psem, okazało się że leje deszcz. Myślałam o tym żeby się wycofać ale ostatecznie złapałam smycz, założyłam czapkę z daszkiem i zawołałam uradowanego psiaka. Przebiegłyśmy naszą stałą trasę do lasu, pościgałyśmy się goniąc za kijem, były piski, poszczekiwania i dużo radości, a deszcz nic a nic nam w tym nie przeszkadzał.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-gr2Is2HlHgY/Us13_K0BK2I/AAAAAAAAApo/p1quFaGhkcI/s1600/DSC_0292.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-gr2Is2HlHgY/Us13_K0BK2I/AAAAAAAAApo/p1quFaGhkcI/s1600/DSC_0292.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">JAJA FASZEROWANE OSTRĄ PASTĄ Z TUŃCZYKA</span></span><br />
<br />
<i>4 jaja</i><br />
<i>75 g tuńczyka z zalewy </i><br />
<i>2 marynowane papryczki jalapeno</i><br />
<i>3 suszone pomidory z oleju (połówki)</i><br />
<i>1 łyżka majonezu</i><br />
<i>pieprz i sól</i><br />
<br />
Jaja ugotować na twardo i wystudzić. Zimne jaja obrać, przekroić na pół i wydrążyć żółtka.<br />
Żółtka rozgnieść z tuńczykiem i majonezem. Dodać drobno pokrojone papryczki i pomidory. Doprawić sola i pieprzem. Pastę dobrze wymieszać i wyłożyć łyżeczką na połówki białek. Udekorować zielonym groszkiem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-a1umkNcfnFg/Us13_1YrMRI/AAAAAAAAAp4/AAHfzKBqfVs/s1600/DSC_0299.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-a1umkNcfnFg/Us13_1YrMRI/AAAAAAAAAp4/AAHfzKBqfVs/s1600/DSC_0299.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-6JTu2WebHXU/Us14Any4euI/AAAAAAAAAqA/KywNAWmKzAo/s1600/DSC_0302.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-6JTu2WebHXU/Us14Any4euI/AAAAAAAAAqA/KywNAWmKzAo/s1600/DSC_0302.jpg" /></a></div>
Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6597362257540406548.post-91720463217778518372014-01-07T16:45:00.002+01:002014-03-15T17:25:05.954+01:00JOGURTOWA CHERRY COTTA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-hiy4wNbCjjY/UswZ3hPDBhI/AAAAAAAAApY/LGJEdh09xuU/s1600/DSC_0273.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-hiy4wNbCjjY/UswZ3hPDBhI/AAAAAAAAApY/LGJEdh09xuU/s1600/DSC_0273.jpg" /></a></div>
<br />
Gdy obudziłam się dziś rano kuchnię rozświetlały jasne promienie słońca. Ubrałam sportowe buty, założyłam obrożę mojej leniwej amstaffce i wybiegłam na wyludnioną ulicę. Słońce oświetlało mi twarz, wiatr rozwiewał włosy i nawet rozbrykana suka nie próbowała urwać mi ręki ciągnąc za smycz z mocą 5 KM. Po powrocie do domu wyjęłam mrożone wiśnie i jogurt, z których zrobiłam szybki i lekki deser nasycony słońcem. Poczułam się prawie jak na wakacjach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Zix9ijlltXU/UswXFMSWS3I/AAAAAAAAApE/o_d7TssRJ8c/s1600/DSC_0255.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Zix9ijlltXU/UswXFMSWS3I/AAAAAAAAApE/o_d7TssRJ8c/s1600/DSC_0255.jpg" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-nA3gyKJkmTk/UswXFYw67MI/AAAAAAAAApM/Nj1t1ScFZQw/s1600/DSC_0277.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-nA3gyKJkmTk/UswXFYw67MI/AAAAAAAAApM/Nj1t1ScFZQw/s1600/DSC_0277.jpg" /></a></div>
<br />
<span style="color: #d0004f;"><span style="font-size: x-large;">JOGURTOWA CHERRY COTTA</span></span><br />
<br />
<i>500 g jogurtu naturalnego</i><br />
<i>500 ml soku wiśniowego (np. domowego)</i><br />
<i>6 łyżeczek żelatyny</i><br />
<i>mrożone wiśnie (lub ze słoika)</i><br />
<i>6 łyżeczek żelatyny</i><br />
<i>1-2 łyżeczki ksylitolu</i><br />
<br />
Sok wiśniowy (z kartonu lub rozcieńczony ze słoika) podgrzać i rozpuścić w nim 3 łyżeczki żelatyny. Odstawić do wystudzenia. Pozostałe 3 łyżeczki żelatyny rozpuścić w 5 łyżkach wrzątku a następnie zmiksować z jogurtem wymieszanym z ksylitolem.<br />
Mus jogurtowy wyłożyć do pucharków. Na powierzchnię musu wylać galaretkę wiśniową i schłodzić w lodówce. Podawać z wypestkowanymi wiśniami.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-LqW48x1gNhI/UswXGHace_I/AAAAAAAAApQ/7PH-0FBWZ_4/s1600/DSC_0284.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-LqW48x1gNhI/UswXGHace_I/AAAAAAAAApQ/7PH-0FBWZ_4/s1600/DSC_0284.jpg" /></a></div>
<br />Weronikahttp://www.blogger.com/profile/13195138279719759824noreply@blogger.com7