Tłusty Czwartek to jedyny dzień w roku, w którym bez wyrzutów sumienia możemy objadać się pączkami. Ja pewnie bym o tym zapomniała, gdyby nie docierające do mnie z radia i telewizji audycje na temat kaloryczności tego tradycyjnego przysmaku. Myślę jednak, że w większości przypadków, górę bierze tradycja, a nie liczenie kalorii. Nie jestem wielkim przeciwnikiem tłustoczwartkowych pączków, ale nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała upiec czegoś, co przypomina pączki, ale jest zdrowsze i mniej kaloryczne.
Do tradycyjnej listy składników na oponki serowe dodałam mąkę razową, cukier zastąpiłam stewią, a tłusty ser twarogowy chudym. Pominęłam również smażenie w tłuszczu i otrzymałam zdrowe pączki przypominające słodkie bułeczki śniadaniowe. Odważnym, którzy zdecydują się wypróbować przepis życzę smacznego.
ODCHUDZONE PĄCZKI SEROWO-RAZOWE
Porcja na 12 sztuk
250 g chudego twarogu
150 g mąki pszennej razowej
100 g mąki pszennej białej
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 jajka
4 łyżki stewii w proszku
1 łyżka likieru pomarańczowego
2 - 3 łyżki oleju rzepakowego do posmarowania
100 g cukru pudru
1 łyżka mleka
1 łyżka likieru pomarańczowego
konfitura różana
Twaróg rozdrobnić i utrzeć z jajami. Dodać stewię, mąki wymieszane z sodą i proszkiem. Wlać likier pomarańczowy i dobrze wyrobić.
Stolnicę obsypać mąką. Ciasto podzielić na 3 części i kolejno rozgniatać dłońmi na placek o grubości około 1,5 cm. Z placka wycinać szklanką koła, w których następnie zrobić dziurkę za pomocą małej zakrętki. W trakcie pieczenia dziurka się zmniejszy, więc po upieczeniu będzie idealna do nałożenia do niej konfitury. Pozostałe ciasto zagnieść i ponownie rozpłaszczyć.
Krążki ułożyć na blasze pokrytej papierem do pieczenia i posmarować olejem rzepakowym za pomocą pędzelka. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C. Piec 15 - 20 minut.
W miseczce utrzeć cukier z mlekiem i likierem. Wyjąć pączki z piekarnika i jeszcze ciepłe nadziać konfiturą za pomocą szprycy i zanurzyć w lukrze.
fajna, zdrowsza alternatywa pączkowa :)))
OdpowiedzUsuńtradycja tradycją, ale taka wersja pączków do mnie przemawia, nawet bardzo :) chętnie bym spróbowała, więc przepis zapisuję i na pewno zrobię :) pewnie już nie dzisiaj, ale przecież nadadzą się na każdy dzień :)
OdpowiedzUsuńBardziej przypominają bułki niż pączki, więc dobre są na śniadanie np. z masłem orzechowym :)
UsuńPrezentują się pysznie;)
OdpowiedzUsuńNie jadłam pieczonych pączków.
OdpowiedzUsuńTwój przepis mnie bardzo zaciekawił.
A w tłusty czwartek kalorii nie liczę.
w przekroju niczym pierniczki :)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia!
ale w smaku niestety nie, w sumie to dobry pomysł, żeby je przyprawić na pierniczkowo:) następnym razem spróbuję:)
Usuńskosztowałabym z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuń