"W szufladzie" znalazłam zdjęcia zupy dyniowej, robiłam ją w listopadzie. Pamiętam, że bardzo się wtedy spieszyłam, kuchnia zawalona była garami, bo siostrzenica zaraz wracała głodna ze szkoły i rodzice przyjechali w odwiedziny. Potrzebowałam zapasowej pary rąk, które ogarniałyby cały bałagan stworzony przez tę pierwszą parę, albo magicznej różczki. Swoją drogą, gdybym taką różczkę miała to myślę, że znalazłoby się jeszcze kilka innych czarów do wykonania. Gotowałabym ubrana w lekką sukienkę bez obawy, że się ubrudzi, a mój wysłużony dresik miałby wreszcie chwilę wytchnienia. Tworzyłabym smakołyki produkowane w mojej wyobraźni a później wszystkie je zjadała, bo przecież różczką gotowałabym zupełnie bezkalorycznie. Nie jestem pewna czy zamieniłabym się w księżniczkę, tak jak w bajce o kopciuszku, bo w dzisiejszych czasach to już nie jest taką frajdą jak dawniej. Suknie z gorsetami, falbanami, pończochy, kokardki to było coś. Dziś byłabym pewnie anorektyczną Kate, która cały dzień żyje na liściu sałaty i łyżce naturalnego jogurtu beztłuszczowego.
Czy świat potrzebuje jeszcze księżniczek, książąt i królów? Czym byłaby Wielka Brytania bez królowej, Belgia bez Brukseli a Rosja bez Kremla? Wielka Brytania kojarzyłaby się głównie z najgorszą w Europie kuchnią, a tak jedna trzecia świata zachwycała się ślubem Kate Middleton z księciem Williamem. Ludzie nadal potrzebują chleba, igrzysk i spektakli rodem z bajki o Kopciuszku, w których zachwycone nastolatki i gospodynie domowe odnajdują spełnienie swoich marzeń.
Dzisiejszy post to zbiór wolnych skojarzeń dlatego wrócę teraz do wątku dyni. Czy to możliwe, żeby z dyni zrobić karetę? Za sprawą magii wszystko jest możliwe, ale myślę, że w tym przypadku i bez niej jest to wykonalne. Wystarczy wysiać nasionka dyni w swoim ogródeczku, dbać o nie, pielęgnować i dobrze nawadniać. Taką właśnie zasadę przyjął Ron Wallace z miejscowości Greene w stanie Rhode Island, który na targach żywności, odbywających się we wrześniu 2012 roku w Topsfield w stanie Massachusetts w USA, zaprezentował swoją monstrualną dynię i wygrał 15 tysięcy dolarów. Ważąca 2,009 funtów dynia pobiła poprzedni rekord Guinnessa i jako pierwsza przekroczyła ciężar 1 tony. Myślę że po wydrążeniu z powodzeniem spełniłaby rolę "kopciuszkowego automobilu".
ZUPA KREM W DYNI Z KARMELIZOWANĄ POMARAŃCZĄ
1 kg miąższu dyni
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 - 2 cm kawałek imbiru
600 ml bulionu warzywnego
sok z 3 pomarańczy
2 całe pomarańcze
1 łyżka brązowego cukru
sól i pieprz
jogurt naturalny
Miąższ dyni pokroić w kostkę. Patelnię rozgrzać z łyżką oleju i podsmażyć na niej posiekaną cebulę. Gdy cebula zmięknie dodać pokrojony w plasterki czosnek i imbir. Smażyć mieszając przez 2 minuty, a następnie wrzucić na patelnię kawałki dyni.
Dynię podsmażać przez około 3 - 4 minuty i zalać bulionem warzywnym. Gotować pod przykryciem przez około 15 minut lub do czasu, gdy dynia zmięknie. Pod koniec gotowania dodać sok wyciśnięty z 3 pomarańczy.
Przygotować karmelizowane pomarańcze. Na patelnię wsypać łyżkę brązowego cukru i podgrzewać do momentu kiedy zacznie się rozpuszczać. Na rozpuszczony cukier wrzucić skórkę otartą z jednej pomarańczy i odfiletowywane cząstki z dwóch pomarańczy. Delikatnie mieszać i smażyć przez kilka minut. Sok z pomarańczy powinien być gęsty, a cząstki lśniące.
Zupę doprawić solą i pieprzem, zmiksować w blenderze na gładki krem. Podawać w wydrążonej dyni z pomarańczami i łyżką jogurtu naturalnego lub gęstej śmietany.
Miałaś rację :) wygląda baaardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna informacja o tym rekordzie. ;) Nie sądziłam, ze taki rozmiar dyni jest możliwy. Jednak jeśli o samą dynię chodzi, to nie przepadam za tym specjałem.
OdpowiedzUsuńLiść sałaty i łyżka jogurtu to nie dla mnie.... ale ten krem i owszem :)!
OdpowiedzUsuńale te pomarańcza cudnie wyglądają
OdpowiedzUsuńwłaśnie w tej chwili miałabym wielką ochotę na taka zupkę :)
Nie zaglądałam do Ciebie chwilkę a tu - ojej ! JAkie cudowne i piekne zmiany !!! Śliucznie jest teraz u ciebie ?Kochana :D zainspirowałaś mnie :>
OdpowiedzUsuńDzięki:) cieszę się że się podoba :)
UsuńAle fajny pomysł z tą pomarańczą! Bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuń