12 kwietnia 2013
BEZCUKROWY ZAWRÓT GŁOWY z okazji dnia czekolady
autor >
Veronika
Taki dzień czekolady to wspaniała rzecz... kolejna okazja do tego, by bezkarnie objadać się najlepszą z wymyślonych słodkości i deserów. Jeśli jesteście czekoladoholikami, tak jak ja, to czekolada jest najlepszym sposobem na poprawę nastroju. U mnie od rana pada deszcz, zdążyłam dwukrotnie przemoknąć jednak to nie powstrzymało mnie przed wyjściem do sklepu po śmietanę kremówkę (i ponownym zmoknięciem). Śmietankę ubiłam, dodałam twarożek, kakao, białko, stewię i mrożone owoce. Napchałam się po brzegi jedząc prosto z miski, o mało nie zjadłam porcji, którą miałam sfotografować. Smacznie, słodko, czekoladowo, szybko, a do tego z czystym sumieniem, bo bez cukru i z niskim IG.
BEZCUKROWY MUS CZEKOLADOWY z owocami jagodowymi
300 g śmietany kremówki 30%
200 g twarożku kremowego
4 łyżki kakao
1 łyżka białka serwatkowego w proszku o smaku czekoladowym
4 łyżki stewii
1 łyżeczka soku z cytryny
Mocno schłodzoną śmietankę ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodać sok z cytryny, stewię i białko w proszku. Delikatnie wymieszać z kremowym twarożkiem i kakao.
Przełożyć do pucharków układając naprzemiennie z mieszanką owoców jagodowych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Boski pucharek :)
OdpowiedzUsuńOch, taki deser to musi być obłed dla kubków smakowych! Chyba zrobię to na mamine urodziny, na pewno jej posmakuję :)
OdpowiedzUsuńOby, moja na pewno powiedziałaby, że jest mało słodki :)
Usuńkto by się na taki deser nie skusił :) Ja od razu poproszę 2!
OdpowiedzUsuńAle kusisz Veroniko...:)! Cudny!
OdpowiedzUsuńKuszę kuszę :)
UsuńAle bym zjadła mhmm.. :)
OdpowiedzUsuńPoezja :) Czekoladowa :)
OdpowiedzUsuńbezkarna czekoladowość, achh!:-))
OdpowiedzUsuńNa szczęście coś zostało i mogę oblizać ekran monitora :P Nigdy nie próbowałam stewii, hmm, ciekawa jestem - czy ma jakiś nadcukrowy aromat???
OdpowiedzUsuńJa mam cały czas opakowanie, które kupiłam ponad rok temu. Jest wymieszana z inuliną, ale wg mnie nie jest tak słodka jak pisze producent.. może troszkę oszukana. Nie używam jej zbyt często, bo jak dla mnie ma trochę dziwny smak. Ale występuje w różnych wersjach.. może inne smakują lepiej :)
Usuńmniam! :) pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego ! :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym a raczej pożarła ;)
OdpowiedzUsuńTwarożek kremowy to coś takiego jak serek do smarowana typu allmette? czy filadelfia?
Raczej philadelphia, musi być jak najbardziej naturalny :) ja używam Presidenta 0%
UsuńDlaczego ja do Ciebie jeszcze nie trafiłam? Świetny blog i cudowne przepisy, zostaję tu na długo! :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie! :)
UsuńOooh nie pogardziłabym takim deserkiem o żadnej porze !
OdpowiedzUsuń