"Kolację oddaj wrogowi."
O nie, nie, nie. To powiedzenie zdecydowanie nie godzi się z moim kulinarnym instynktem samozachowawczym. Kiedyś utarła się, niezbyt trafnie, opinia, że to właśnie przez jedzenie kolacji tyjemy, a wyeliminowanie tego posiłku z jadłospisu wyeliminuje problem nadmiarowych kilogramów. Nic bardziej mylnego. To nie sama kolacja jest problemem, ale to z czego się składa i ile jej zjadamy. Jeśli w ciągu dnia głodzimy nasz organizm, nie jemy śniadania, szybki obiad pochłaniamy w biegu, to możemy być pewni, ze po powrocie do domu rzucimy się na lodówkę i zjemy więcej niż potrzebujemy.
Kolacja jest bardzo ważnym elementem zbilansowanej diety, w której powinniśmy spożywać zdrowe posiłki co 3 godziny, a ostatni posiłek nie później niż 2 godziny przed snem (a nie tak jak kiedyś mówiono przed godziną 18). Ja swoją obiado/kolację zjadam przed osiemnastą, ale później zawsze czeka mnie jeszcze niewielki deser lub przekąska.
Dorada jest jedną z
najwyżej cenionych w Europie ryb morskich. Zamieszkuje Morza Śródziemne
oraz pas wód przybrzeżnych wschodniej części Oceanu Atlantyckiego.
Jest ona źródłem pełnowartościowego białka o wysokiej
przyswajalności, nienasyconych kwasów tłuszczowych i witaminy D. Zawiera
szereg składników mineralnych, takich jak: jod, selen, fluor, magnez,
wapń, a także kwasy omega 3.
DORADA
FASZEROWANA KASZĄ I BROKUŁEM
PIECZONA NA KOŁDERCE Z CUKINII
„Pyszna, soczysta ryba o białym delikatnym mięsie podana na
pieczonej cukinii, to nietrudne, ale efektowne danie. Idealny śródziemnomorski
obiad.”
Porcja 2 osoby
Farsz
1 szklanka ugotowanych na parze różyczek brokułu
1 szklanka ugotowanej kaszy gryczanej 2 łyżki masła 1 nieduża cebula
2 ząbki czosnku
4 gałązki natki pietruszki
2 łyżki tartego Parmezanu 1 małe jajko
1 szklanka śmietany
1 cukinia
Ryba
2 całe dorady
sól morska i świeżo zmielony pieprz 1 cytryna 2 łyżki masła 2 gałązki natki pietruszki |
Zacznij od zrobienia farszu. Małe różyczki brokułu ugotuj na parze. Kaszę
gryczaną ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Na patelni rozgrzej 2
łyżki masła. Wrzuć posiekaną cebulę i czosnek, zeszklij. Dodaj pokrojone na
mniejsze kawałki brokułu. Dopraw solą morską i świeżo zmielonym pieprzem.
Smaż na małym ogniu przez około 5 minut.
Kaszę gryczaną włóż do miseczki, dodaj usmażone warzywa,
posiekane listki z 4 gałązek natki pietruszki i ser. Roztrzep jajko i
wymieszaj ze śmietaną. Dodaj 2 łyżki do kaszy. Farsz wymieszaj, dopraw
ewentualnie solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Ryby
umyć i osuszyć. Na jednym z boków zrobić kilka skrzyżnych nacięć
nożem. Skropić sokiem z połowy cytryny, oprószyć solą i pieprzem. Brzuchy
napełnić farszem. Nadmiar nadzienia pozostawić do ułożenia pod rybą.
Piekarnik rozgrzać do 220°C. Naczynie lub naczynia żaroodporne
posmarować oliwą lub masłem. Cukinię pokroić w plastry i ułożyć na dnie
naczynia naprzemiennie (formie łuski rybiej). Cukinię polej śmietaną z jajkiem. Ułóż na niej pozostałość farszu i rybę. Na rybie ułóż wiórki masła, a obok połówkę cytryny. Piecz około 15 minut i zmniejsz temperaturę do 180°C. Piecz kolejne 15-20 minut. Podawaj na gorąco.
|
OBIAD/KOLACJA godzina 17:30
Propozycja obiado-kolacji do menu w konkursie Kuchnia 24/7.
Nie przepadam za rybami :)
OdpowiedzUsuńTo wielka szkoda :)
UsuńWygląda jak z jakiegoś ekskluzywnego magazynu kulinarnego :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze super zdjęcia i pomysł na pokazanie dania i przepisu, po drugie bardzo fajny przepis i nawet ja, średnio utalentowana jeżeli chodzi o ryby, będę próbować !! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńostatnią doradę jadłam w tamtym roku w Portugalii eh ten smak! Po powrocie z pracy nie wyobrażam sobie, że nic już nie zjem - a ponieważ wracam do domu o 18, najczęściej moja kolacja to mała porcja obiadu, który przygotowuję na następny dzień i jem go właśnie w pracy - dzięki temu zawsze mam pożywny, ciepły posiłek ok 14 i działam z energią :)
OdpowiedzUsuńno i bardzo dobrze, zapas szczelnych pojemniczków jest niezbędny:)
UsuńPiekna
OdpowiedzUsuńMega fajne zdjęcia, jestem pod wrażeniem i zaczynam zazdraszczać Adamowi:P:P:P
OdpowiedzUsuńHeh, zawsze możesz zmotywować D. i wspólnie coś upichcić:)
UsuńJak dla mnie na kolację niezbyt, ale na obiad lub ew. obiado-kolację jak u ciebie czemu nie? ;)
OdpowiedzUsuńwow! ambitne danie bardzo, dorada doskoanła:)
OdpowiedzUsuńAle zrobiłaś mi ochotę na taka rybkę, a ryby uwielbiam! ;) Pięknie to razem z cukinia wygląda!
OdpowiedzUsuńDziękuję za poparcie :)
OdpowiedzUsuń