Komu brioche, Proszę
Lato w kuchni mojej mamy to dla mnie raj na ziemi. Ponad 20 m² wypełnionych garnkami, patelniami, no i oczywiście pysznym jedzeniem. Kiedy wchodzę do kuchni, włączam autopilota i wyłączam świadomość. Mam wrażenie, że wszystko, co robię zapisane jest gdzieś w mojej podświadomości. Lewituję. W chwili, kiedy jestem w kuchennym transie nic nie jest w stanie mi przeszkodzić, nawet próba wtargnięcia do mojego małego światka przez istoty obce. Proszące o "kawałek", pytające "co robisz?", wkładające palce w miskę z ciastem. Na szczęście dom rodziców jest na tyle duży, że każdy znajdzie dla siebie kawałek wolnej przestrzeni, szczególnie latem, kiedy do powierzchni użytkowej wlicza się również ogród. W tych wspaniałych okolicznościach z piekarnika wyłoniły się przepyszne brioszki nadziewane cudowną, aromatyczną konfiturą z brzoskwiń.
PETIT
BRIOCHE
MAŚLANE BUŁECZKI
NADZIANE AROMATYCZNĄ KONFITURĄ
BRZOSKWINIOWĄ
„Idealnie sprężyste, mięsiste, odpowiednio maślane
drożdżowe bułeczki.
Na drugie śniadanie lub na podwieczorek. Najlepsze jeszcze
ciepłe,
prosto z piekarnika. Dobre i jeszcze świeże nawet następnego dnia po
upieczeniu.”
Porcja 6-8
osób
370 g mąki pszennej tortowej
50 g drobnego cukru 25 g świeżych drożdży 1 łyżeczka soli 100 ml letniego mleka 3 jajka 170 g miękkiego masła
DODATKI
1 słoiczek konfitury brzoskwiniowej z
likierem pomarańczowym
roztrzepane jajko do posmarowania ciasta
PODAWAĆ Z
niesolonym
masłem
|
W dużym kubku zrób rozczyn z drożdży. Do ciepłego mleka z łyżką cukru i łyżką mąki
dodaj pokruszone świeże drożdże. Odstaw na 10 minut. Przesianą mąkę wymieszaj
z solą i cukrem. Dodaj jaja i rozczyn drożdżowy. Wymieszaj składniki
drewnianą łyżką lub mieszadłem miksera. Wyrabiaj ręką przez 10 minut lub 5
minut za pomocą mieszadła, a później haka miksera.
Do ciasta dodaj miękkie masło, cały czas wyrabiając je rękami
lub miksując . Po około 10 minutach
otrzymasz gładkie, elastyczne ciasto, które z łatwością będzie odchodziło od
ręki i boków miski. Przykryj ściereczką i odstaw na 1 godzinę do
wyrośnięcia..
Wyrośnięte ciasto
podziel na 12 równych części. Uformuj
z nich okrągłe placki, a w środek wkładaj po 1 łyżce konfitury
brzoskwiniowej. Zlep brzegi skręcając
ciasto na czubku i uformuj kulkę. Ułóż bułeczki w formie łączeniem do
dołu, w niewielkich odległościach. Odstaw na 1/2 godziny do podrośnięcia.
Rozgrzej piekarnik do 180°C. Dużą blachę wysmaruj masłem i
wyłóż papierem do pieczenia.
Wierzch
bułeczek posmaruj roztrzepanym jajkiem i wstaw do
nagrzanego piekarnika. Piecz przez 25 minut. Jeśli wierzch będzie już odpowiednio
zrumieniony, uchyl piekarnik i szybko przykryj bułki kawałkiem folii
aluminiowej. Po upieczeniu od razu wyjmij brioche
z piekarnika.
|
aale kusisz tak na wieczór! :)
OdpowiedzUsuńech myślałam, że już wszyscy śpią:)
Usuńniestety, teraz nie zasne myslac co by tu na sniadanie wykombinowac...:)
Usuńno i jak, bułeczki się śniły?:)
UsuńAż czuje zapach tych bułeczek...;) i juz brzoskwiniowo mi ;) Poprosze sztukę ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWkładam do kopertki i wysyłam:)
UsuńVeronico, piekne zdjęcia! ;)To priorytetem, żeby na rano była ;)))
OdpowiedzUsuńMarzą mi się takie na śniadanie. :)
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie!
Serdecznie zapraszam do siebie.
Pozdrawiam duzosole.blogspot.com
Zjadłabym ;)
OdpowiedzUsuńZlituj się, jakie apetyczne :)
OdpowiedzUsuńbrioszki są pyszne :) skusimy się na jedną :P
OdpowiedzUsuńbe my guest:)
Usuńwyglądają niesamowicie! :) muszę je zrobić w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńZmieniłam adres bloga, dlatego jeśli obserwowałas Relishingmeals.blogspot.com obserwujesz, jest już nieaktualny. Problemy techniczne były tego powodem. :( Zapraszam na nowy: relishmeals.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPzxodrawiam,
whiness
Super blog :) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńmleko prosto od krowy z tzw. Pola :-))) pies Chmura i kąpielisko w Wiśle...
OdpowiedzUsuń