Odrobina Meksyku
W dni takie jak dziś uśmiecham się tylko na widok słońca, ale nawet ono nie jest w stanie pobudzić mnie dostatecznie mocno. Jestem trochę ospała i rozleniwiona. Myśli krążą gdzieś daleko, a ja nie potrafię zebrać się do kupy. Kiedy jest mi smutno, melancholijne jedzenie jest mi jedynym sprzymierzeńcem. Koniecznie musi być wyraziste w smaku i aromatyczne, słodkie, aż do mdłości, lub ostre tak, żeby wyciskało łzy. Stanowcze i zdecydowane dania przełamują moje rozżalenie i zobojętnienie. To ogniste burrito budzi moje ospałe ciało do życia, a jego proste przygotowanie nie odbiera mi deficytowych w tych "trudnych" dniach sił.
BUENO
BURRITO
Z INDYKIEM I SOCZEWICĄ
Porcja na 2 osoby
2 razowe tortille np. z tego przepisu
200 g fileta z piersi
indyka
1 mały słodki ziemniak
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 szklanka ugotowanej
soczewicy
1 puszka krojonych pomidorów
oliwa z oliwek
1/2 łyżeczki chili w proszku
1/2 łyżeczki kminu
rzymskiego
1/2 łyżeczki oregano
tabasco
sól
|
Na patelni lub w
rondlu z grubym dnem przysmażyć pokrojonego w kosteczkę słodkiego ziemniaka z
posiekaną cebulą na łyżce oliwy. Po około 5 minutach dodać rozdrobniony
czosnek i smażyć jeszcze 2 minuty. Następnie dodać pomidory z puszki, chili,
kmin, oregano i gotować do czasu, aż sok z pomidorów się zredukuje i lekko
zagęści. Doprawić solą i wymieszać z ugotowaną soczewicą.
Filet z piersi
indyka przekroić na kawałki grubości około 2 centymetrów, natrzeć łyżką oliwy
wymieszaną z 2 - 3 kroplami tabasco i szczyptą soli. Grillować na rozgrzanej
patelni lub grillu przez około 8 minut z każdej strony. Pokroić indyka na
cieniutkie plasterki.
Na placku tortilli
podgrzanym przez chwilę w mikrofalówce lub na patelni ułożyć skrawki indyka i
pokryć je nadzieniem z soczewicą.
|
Nigdy nie robiłam sama tortilli. Twoje burrito wygląda pysznie i aż zapragnęłam je zrobić na jakiś obiad... :)
OdpowiedzUsuńBardzo bueno! A tortilli tez jeszcze nie robilam. Jestem jednak strasznie wygodnicka ;)
OdpowiedzUsuń