Komedie z Louis'em de Funes'em jestem w stanie oglądać niezliczoną ilość razy i za każdym razem świetnie się przy tym bawić. Louis jest jednym z tych aktorów, którzy urodzili się po to, by grać w komediach, rozśmieszać i bawić ludzi. Uwielbiam lekkość z jaką wciela się w kreowane postaci, jego niepowtarzalną mimikę, gesty i energiczne ruchy, którymi potrafi rozśmieszyć do łez w ogóle się nie odzywając. Gdy w telewizji pojawiała się seria z "żandarmem", od głośnego śmiechu mamy, drżały szyby w oknach całego domu.
Pamiętacie rolę de Funes'a w "Kapuśniaczku"? Wieczór spędzony przy tym filmie to dla mnie gwarancja bolącego ze śmiechu brzucha i świetnego humoru. Jest to utrzymana w konwencji komediowej, wzruszająca historia, opowiadająca o problemach ludzi starych. Akcja filmu rozgrywa się w małej, francuskiej wiosce Durnopałki. Mieszka tam dwóch dziwaków w podeszłym wieku, Glaude i Krzywus. Ulubionym zajęciem mężczyzn jest jedzenie kapuśniaku i picie sikacza. Ich dni mijają na przesiadywaniu przed domkiem, wygłupach i puszczaniu bąków po kapuśniaku. Pewnego dnia, w odpowiedzi na pierdnięcia,
przybywa kosmita, który rozsmakowuje się w kapuśniaku i zabiera go w bańkach na swoją planetę. W zamian za to, oferuje Glaude'owi przywrócenie do życia jego
zmarłej żony, za którą starszy człowiek bardzo tęskni... Niespodziewanie kobieta powraca jako... dwudziestolatka.
Pozostając w temacie "kapuśniaczkowym", przepis na pyszny kapuśniak z jabłkiem. Prawdziwie francuskie pierdnięcia gwarantowane!
KAPUŚNIAK Z KAPUSTY WŁOSKIEJ I JABŁEK
żródło
4 słodkie jabłka
2 łyżki oliwy
1 duża cebula
2 marchewki
1 mała włoska kapusta
1 litr bulionu warzywnego
1 łyżeczka kminu rzymskiego
sól i pieprz
2 łyżeczki soku z cytryny
Jabłka dokładnie umyć, nie obierać i drobno pokroić. Kapustę drobno pokroić w kostkę lub paski. Marchewkę obrać i zetrzeć na grubych oczkach.
Oliwę rozgrzać w rondlu, dodać pokrojoną w kostkę cebulę i smażyć przez 2 - 3 minuty. Gdy cebulka będzie już zeszklona dodać startą marchewkę, pokrojone jabłka i podsmażyć kolejne 3 - 4 minuty.
Do rondla dodać kapustę i całość zalać bulionem. Doprawić kminkiem, solą i świeżo zmielonym pieprzem do smaku. Doprowadź do wrzenia i gotować na małym ogniu przez około 15 minut, do momentu, gdy kapusta i jabłka będą miękkie.
bardzo ciekawa propozycja, myślę że smakowała by mi Twoja zupa :)
OdpowiedzUsuńZaskakujące połączenie. Bardzo mnie zaintrygowało. A "Kapuśniaczek" oglądałam...kilka razy. Jednak "Skrzydełko czy nóżka" wygrywa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
Nie pamiętam dobrze Skrzydełko czy nóżka, muszę odświeżyć:)
Usuńveroniko - "Kapuśniaczku" nie znam, ale żandarm to moje dzieciństwo:) Tez go lubiłam. Twój kapuśniak z jabłkiem... smaku i narobił, bo lubię takie kapustki:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kapuśniak, to moja zupa dzieciństwa;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Jestem fanką kapuśniaczku, zarówno tego filmowego jak i tego do zjedzenia :)
OdpowiedzUsuńz jabłkami? ciekawie!
OdpowiedzUsuńwieki nie jadłam tej zupy... a kiedyś gościła u nas co tydzień
Warto sobie przypomnieć smak, ja byłam zaskoczona, bardzo mi smakowała :)
UsuńBardzo mi się podoba zestawienie kapusty z jabłkami.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie smak tej zupy.
Cudne zdjęcie:)! A kapuśniaczku z jabłkiem jeszcze nie jadłam...
OdpowiedzUsuńHeh, z Kapuśniaczku najbardziej pamiętam próbę naśladowania dźwięków kosmitów. A z Twojego bloga chętnie zaczerpnę pomysł na kapuśniaczek!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kapuśniaczka, widziałam go nie raz. Świetny i niecodzienny pomysł na zupę! :)
OdpowiedzUsuńta jasne sama jestes cistko z jabkiem
OdpowiedzUsuńJa komedii z Louis'em de Funes'em nie lubię, ale czytając o kapuśniaczku się nieźle uśmiałam :) Może powinnam dać im drugą szansę? Ściskam Weroniko :)!
OdpowiedzUsuńPowinnaś, może tym razem polubisz:)
UsuńJak najbardziej pamiętam film, a ty z kolei napisałaś bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńZaskakujące połączenie :)
OdpowiedzUsuńde Funesa wielbię od dzieciństwa! kapuśniak też!Ciekawe, jak jabłuszka wzbogaciły tę zupę...;)
OdpowiedzUsuńWonderful! I have never had such a kind of soup before. Yum Yum!
OdpowiedzUsuńhttp://cosmopolitancurrymania.blogspot.in/
Kocham ten film! :) A jabłka na pewno cudownie i delikatnie podkreślą kwaśną zupkę. Wygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom zupka nie jest kwaśna, delikatna i słodkawa. Właśnie dzięki jabłkom :)
Usuńwygląda intrygujaco!
OdpowiedzUsuń