5 marca 2013

TORT SEZAMOWO-KAJMAKOWY z gorzką pomarańczą
sezame-toffie cake


Supersłodki, wypełniony miłością i tradycją, oryginalny w smaku, a jednocześnie domowy, babciny. Taki właśnie jest tort sezamowo-kajmakowy z przepisu Elizy Mórawskiej. Gdy w listopadzie spontanicznie zdecydowałam się na udział w warsztatach z White Plate (tutaj relacja z warsztatów) byłam pewna, że będzie to niezapomniane doświadczenie. I tak właśnie było. Cudowna atmosfera, pyszne i bardzo proste wypieki. Przed wyjazdem do Warszawy kupiłam książkę Elizy (jedyny egzemplarz jaki wówczas stał na półce w Empiku) i przestudiowałam ją skrupulatnie w przedziale pociągu intercity.
Już wtedy w oko wpadł mi ten nieziemsko zapowiadający się tort i postanowiłam wziąć się za pieczenie zaraz po powrocie. Nie rozczarowałam się. Tort jest bardzo słodki i sycący, bo zamiast lekkiego biszkopta jest spód z bułki tartej i ziaren sezamu. Jeden kawałek dosłownie zapycha, ale ciasto ma w sobie to coś, co każe sięgnąć po kolejny.




TORT SEZAMOWO-KAJMAKOWY Z GORZKĄ POMARAŃCZĄ wg White Plate


ciasto
6 jajek
200 g brązowego cukru
110 g bułki tartej
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 krople naturalnego olejku migdałowego
300 g sezamu

krem
400 g serka mascarpone
400 g masy kajmakowej
2 łyżki Cointreau lub innego likieru pomarańczowego

Tortownicę o średnicy 26 cm posmarować masłem i wysypać bułką tartą. Piekarnik rozgrzać do 180°C.

Sezam prażyć w rozgrzanym piekarniku na płaskiej blaszce przez około 15 minut. W połowie czasu wymieszać aby równomiernie się zrumieniły. Wyjąć blaszkę i ostudzić. Odsypać 50 g ziaren sezamu do dekoracji ciasta.

Jajka utrzeć z cukrem na gęstą pianę, a następnie stopniowo dodawać bułkę tartą z proszkiem do pieczenia, sezam i olejek migdałowy. Przelać masę do tortownicy i piec przez około 50 minut (ja polecam piec 45 minut, żeby ciasto nie było za suche). Ostudzić w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.

Składniki kremu zmiksować na gładką masę i schłodzić w lodówce przez godzinę. Ciasto przekroić na 2 części i przełożyć kremem. Resztą kremu posmarować wierzch i boki. Udekorować ziarnami sezamu. Schłodzić w lodówce przez kilka godzin aby masa kajmakowa zgęstniała (najlepiej całą noc).



15 komentarzy:

  1. Kochana, ten tort wygląda i na pewno smakuje obłędnie... Tylko jak go pogodzić z Twoim Spring Tone Up??? :) Ja jestem na A6W i chyba na razie takie cudnowności pozostaną w zasięgu mojego... wzroku! Buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piekłam go w listopadzie, więc się nie kłoci :) najadam się oczami :)

      Usuń
  2. Ojej! Jak pięknie wygląda! Widzę, że komentatorki powyżej również najadły się patrząc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis, wykonanie...prosto i przyjemnie. Choć najbardziej przemawiają do mnie zrobione przez Ciebie zdjęcia. Fantastycznie podkreślają słowa, którymi opisałaś torcik. A w sposób jaki obsypałaś torcik sezamem, bajka! Doskonałe wykonanie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Violu, miło czytać takie słowa z Twoich "ust" :)

      Usuń
  4. Ten tort już czeka w kolejce do zrobienia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ciekawy, jeszcze się nie spotkałam z ciastem z bułką tartą. Wygląda obłędnie, będę musiała go zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pewna, że smakuje obłędnie *__* Uwielbiam kajmak! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. wygląda niesamowicie :) przepis zapisałam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam, zamierzam upiec na ważną okazję. Jaki jest smak takiego tortu? Czy naprawdę to coś innego? Bo na tym mi też zależy. Z góry dziękuję za informację. Pozdrawiam Alicja

    OdpowiedzUsuń
  9. Prosze o pomoc. Krem wyszedl mi tak rzadki, ze wyplywa gdy zloze dwie warstwy ciasta. Co w takim przypadku moge zrobic, aby go uratowac? Jak zagescic taki krem?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, Mam nadzieję, że do mnie wrócisz!